Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#41794

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Będzie jeszcze jedna o ściąganiu.
Na 3 roku studiów miałem egzamin wpierw pisemny a potem ustny z jednego dziwnego przedmiotu. Był to ostatni semestr przed wyborem specjalizacji, a ja jako chemik nie czuje konstrukcji maszyn, ale trudno nauczyłem się, zrozumiałem choć trochę. I poszedłem na egzamin.
Pisało ok 140 osób.
Wyniki zdało 24 osoby, 17 do dopisania tematu ( jak ktoś miał coś nie tak wykładowca pozwalał na napisanie referatu z tego pytania co mu nie poszło) . Reszta niezaliczone.
Jestem na liście, że zdałem.
Pora na ustny.
Wchodzę ja i jeszcze 2 osoby.
Wykładowca prosi nas o indeksy i do każdego wpisuje 5+ ;-).
A następnie prosi nas abyśmy wzięli po jednej pracy z tych niezaliczonych i jeden z nas niech czyta a reszta sprawdza.
I tak wszyscy nie zdali przepisali odpowiedzi na pytania słowo w słowo, a wręcz musieli korzystać z jednej ściągi pewnie skserowanej kilkadziesiąt razy. Ba nawet w jednym równaniu wszyscy popełnili tak ewidentny błąd podczas przepisywania porównam go do 2+2=4 a było 2=2=4 czyli po prostu shift nie zaskoczył, ale wszyscy dzielnie to wpisali jako poprawne.
Ja osobiście święty nie jestem i tez ściągałem, ale zawsze z własnych ściąg a nie kupowanych tonami z ksero bo są i nawet nie czytając przepisywałem.

Ale powiem, że potem ludzie bawili się z tym przedmiotem na poprawkach.

uczelnia

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 158 (242)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…