Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#42166

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Opowiedziane przez szwagra:

Pewna kobieta miała udać się na operacje. Nieważne czego dokładnie. Bardzo się bała dlatego uzbierała z trudem 500pln do koperty dla lekarza.

Poszła do niego na konsultacje przed i wręczyła ów kopertę. Doktor był oschły i nonszalancki. Schował kopertę do kieszeni i rozmawiał z pacjentką. Ta go prosiła aby operacja była wykonana należycie i mogła szybko wrócić do pracy bo się 'nie przelewa'. Temu coś tam zaświtało i zapytał jej wprost ile dała do koperty, skoro nie ma oszczędności.

Kiedy kobieta podała mu kwotę w kopercie, ten szybko sięgnął do kieszeni, wyciągnął kopertę i rzucił na stół z pogardą i słowami: Na cukierki to ja już mam!

Upokorzona Pani wyszła z gabinetu z mokrymi oczami i kopertą w ręku. Kiedy do siebie doszła po chwili, coś ją zaczęło zastanawiać. Otóż koperta wydaje się jej inna niż ta przygotowana przez nią.

Co się okazało?

W środku było 5000 PLN! Potrzebująca kobieta znalazła innego specjalistę za 4000 a resztę miała dla siebie.

1. Jak długo jeszcze ludzie będą rozpieszczać lekarzy poprzez takie "zapłaty za dobre usługi"?

2. Ile jeszcze kopert miał przy sobie ten lekarz, skoro się pomylił?

służba_zdrowia

Skomentuj (48) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 74 (372)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…