Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#43115

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ja rozumiem, że niektórzy czasami mogą mieć chwilowy zanik mózgu, no ale bez przesady....

Wracam ze szkoły, ide chodnikiem, ładnie, kulturalnie jak cywilizowany człowiek. Patrze przede mną 'koleżanka', a właściwie wróg publiczny nr 1.

W skrócie: nie znosimy się, a właściwie ona mnie, więc tępi mnie na każdym kroku. Z reguły to olewam, bo wyjeżdża do mnie z tekstami na poziomie podstawówki, więc po prostu traktuję ją jak powietrze.

A więc koleżaneczka moja zbliża się do mnie z każdym krokiem coraz bardziej z perfidnym uśmieszkiem na twarzy, przez moją głowę od razu przebiegła myśl 'oho, coś się święci' Ale tego co za chwile miało się wydarzyć w życiu bym się nie spodziewała.

Koleżaneczka moja postanowiła popchnąć mnie pod nadjeżdżający właśnie samochód. TAK! Dobrze widzicie. Wepchnęła mnie pod samochód po czym zwiała, a ost. słowa jakie usłyszałam brzmiały: 'uważaj na siebie, pokrako.'

Na szczęście samochód jechał na tyle wolno, że skończyło się na kilku siniakach i strachu.

Z tego co zauważyłam to kierowca był w większym szoku niż ja. Pomimo moich protestów, osobiście zawiózł mnie na pogotowie i zawiadomił policje.

Jestem wkurzona nie tyle dlatego, że ta idiotka wepchnęła mnie pod samochód, ale dlatego, że przez ww blond bezmózga będę musiała się włóczyć po sądach.

ludzie.

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 252 (312)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…