zarchiwizowany
Skomentuj
(3)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Przed kilkoma godzinami byłem z klasą w kinie. "Tak to jest".
Co niby może być takiego piekielnego?
Kupa w popcornie? Nie.
Kupa w piciu? Nie.
Kupa na dywanie? Nie.
A co? Wielka, ogromna kupa gó*na zamiast mózgu jednego z pracowników.
Jak to zwykle jest, kiedy szkoła idzie do kina, jakiś ludzik z mikrofonem przedstawia film.
Ludzik z mikrofonem: Tak, tak... ten fim jest wzruszający, bla bla bla...
I wiecie co? Zaczął opowiadać CAŁĄ CHĘDOŻONĄ FABUŁĘ! Co się stanie, wszystkie wątki poboczne, najbardziej zabawne sceny opowiedział, opowiedział kur***ie zakończenie!
A potem nie potrafili filmu puścić, wyskoczyło "Czytnik nie odczytuje płyty"i czekaliśmy je*ane 10 minut na początek filmu zaraz po wystąpieniu tego durnia.
Co niby może być takiego piekielnego?
Kupa w popcornie? Nie.
Kupa w piciu? Nie.
Kupa na dywanie? Nie.
A co? Wielka, ogromna kupa gó*na zamiast mózgu jednego z pracowników.
Jak to zwykle jest, kiedy szkoła idzie do kina, jakiś ludzik z mikrofonem przedstawia film.
Ludzik z mikrofonem: Tak, tak... ten fim jest wzruszający, bla bla bla...
I wiecie co? Zaczął opowiadać CAŁĄ CHĘDOŻONĄ FABUŁĘ! Co się stanie, wszystkie wątki poboczne, najbardziej zabawne sceny opowiedział, opowiedział kur***ie zakończenie!
A potem nie potrafili filmu puścić, wyskoczyło "Czytnik nie odczytuje płyty"i czekaliśmy je*ane 10 minut na początek filmu zaraz po wystąpieniu tego durnia.
Kino
Ocena:
-11
(29)
Komentarze