Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#44015

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Trochę o piekielności spowodowanej czystym lenistwem. Co prawda było tu już wiele historii o listonoszach i ich lenistwie, jednak takiej jeszcze nie widziałem.

Dzisiaj już drugi raz w tym tygodniu zaobserwowałem taki sam schemat postępowania. Pracuję w domu, także jestem w nim cały czas i nie śpię od godziny 7. We wtorek wychodząc koło 14 z domu zauważyłem przyczepioną przesyłkę do klamki na gumkę recepturkę. Dzisiaj jakąś godzinę temu to samo. Niby nic wielkiego gdyby nie fakt, że nie były to jakieś rachunki tylko książka oraz płyta CD wysłane w kopercie bąbelkowej, czyli innymi słowy widać, że jest to coś cenniejszego niż zwykły list czy rachunek. Każdy mógł sobie to po prostu wziąć i cieszyć się zdobyczą, ponieważ listonoszowi po prostu nie chciało się zapukać, a przesyłkę i tak miał przy sobie oraz wszedł z nią na pierwsze piętro. Ja już nie wiem czy to jest debilizm czy lenistwo.

Owszem, przesyłki były wysłane listem ekonomicznym, ale nie jest to ode mnie zależne, bo nie miałem możliwości wybrania sposoby przesyłki - nie były to zakupy na allegro czy w sklepie internetowym. Mimo wszystko kiedy listonosz ma daną przesyłkę i widzi, że jest to coś w miarę cennego i skoro już się z nią pofatygował pod drzwi to czemu nie zapukał i nie sprawdził czy ktoś jest w domu tylko zostawił list na pastwę losu? Zrozumiałbym, gdyby mnie w domu nie było, listonosz nie ma obowiązku taszczenia ekonomicznych kilka razy ze sobą, ale to już zakrawa o totalny idiotyzm. Chociaż nic to nie da, dzisiaj idę złożyć oficjalną skargę.

Poczta Polska

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 60 (158)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…