Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#44183

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dojeżdżam pociągiem do szkoły. Rano, kiedy jadę na 8, wiadomo, ścisk niesamowity.
Ostatnio weszłam do przedziału, oczywiście miejsca nie ma, ale nie, postoje.
Niedaleko mnie siedzi chłopak, rozwalony na siedzeniu jak na kanapie, buty i plecak na sąsiednim miejscu. Podchodzę do niego:

J: Mogę?
Ch: Spie***j szm***!

OK, nie będę się kłócić z chamem (nie przepadam za awanturami, a mi to aż tak nie robi,jak nie usiądę) Stoje dalej, obserwując gościa. Kolejna stacja. Znów mnóstwo ludzi wsiada. Do naszego przedziału wchodzi kobieta z torbą i w wyraźnie zaawansowanej ciąży. Miejsca jak nie było tak nie ma. Ale, ale... jest jedno zajęte przez przemęczony plecak.... Kobieta podchodzi do chłopaka:

K: Mogę usiąść? Zmęczona jestem, a mam jeszcze kawałek drogi.
Ch: Zajęte.
K: Ktoś tu siedzi?
Ch: No kur** zajęte!

Kobitka stoi obok mnie. Widać, że zmęczona, blada jak kreda. Przestraszyłam się, że jeszcze zemdleje. Wtedy odezwał się starszy pan:

SP: Młody, kobiecie nie ustąpisz?! Ciężarnym tym bardziej wypada!
Ch: A co mnie to k** obchodzi? Dzieciaka se ze mną nie zrobiła, nie mój problem.

Starszy pan nawet nic na to nie odpowiedział, tylko wstał ze swojego miejsca i odstąpił tej kobiecie.

Zastanawiam się, na jakim świecie żyjemy, że tak trudno zdjąć TORBĘ z siedzenia, żeby go nie zajmować...

PKP

Skomentuj (55) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 808 (920)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…