Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#44552

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kraków, dworzec kolejowy, okres przedświąteczny (dzisiaj). Wchodzę, otwartych kilka kas, kolejki jak stąd tam. Cóż - PKP, jestem przygotowana. Wybieram jakąś kolejkę i czekam. Idzie nieźle, już dwie osoby przede mną, w tym pan na oko po trzydziestce kupuje bilet. I kupuje. I kupuje. I kupuje. Słychać urywki rozmowy z kasjerką:

- Nie, tam nie jeździ SKM... Tak, tylko Koleje Mazowieckie.... (tutaj kasjerka wnikliwie studiuje jakąś tablicę obok kasy). Tak, o 11:00.... Ale tym pociągiem Pan nie dojedzie... Proszę poczekać (tu kasjerka wychodzi na kilka minut, wszyscy czekamy)...

Pan kupował swój bilet prawie kwadrans. Przy kasie po prawej podobna sytuacja. Po lewej okienko informacji, z którego mało kto korzysta.

Uff, wreszcie. Podchodzę ja, podaję kartkę z godziną odjazdu mojego pociągu, nazwą przewoźnika, datą podróży, proszę o zniżkę do 26 roku życia. Płacę, idę sobie. 3 minuty.

PKP jak wiadomo jest piekielne, ktoś powie, że należy uruchomić w takim okresie więcej kas. Można nie umieć korzystać z internetu lub nie mieć możliwości, ale jest informacja, są tablice z odjazdami, rozkłady na ulotkach przy kasach. Ludzie, ogarnijcie się.

Kraków PKP

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 0 (30)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…