Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#44938

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ech...no i po wigilii. Wreszcie w domu. Nie, nie o to chodzi, że nie lubię spotykać się z rodziną. Jedynie z jej częscią, konkretnie z dwiema kuzynkami.
Wigilia przebiegała w miarę spokojnie. Oszczędzono mi polityki i plotek o nieobecnych krewnych, którzy nawiasem mówiąc, niewiele mnie interesują.

Element piekielności zadziałał w momencie wymiany prezentów. Wiem, że to jedynie dodatek do świąt ale staram się, by obdarowanemu mój prezent sprawił jakąs radość. Nawet obydwu kuzynkom, od których nigdy nic na gwiazdkę nie dostałam. Niemniej, zawsze o nich pamiętam kupując drobiazgi świąteczne ponieważ uważam, że nawet jeśli ktoś mnie pomija to ja nie musze być tak samo wredna.

Moja koleżanka zajmuje się amatorsko wyrabianiem ozdób, szczególnie takich do włosów. Wiele razy zamawiałam u niej prawdziwe dzieła: spinki, plecionki, wsuwki ozdobione piórami. Oczywiście, żadne metale szlachetne ale naprawdę dziewczyna ma talent. Kiedyś, przy okazji jedna z kuzynek skomplementowała ozdobę, którą miałam wpiętą we włosy, więc pomyslałam sobie: a co tam, zamówię dla nich też. Niech mają coś ładnego na gwiazdkę. Dla każdej zamówiłam komplet spinek ozdobionych kamyczkami i piórkami.

Kuzynki prezenty moje odwinęły z ozdobnego opakowania a ja skromnie czekam na okazaną przez nie radość.

KUZYNKA: O, a gdzie kupiłaś? < szuka metki i oznak producenta> Widziałam podobne w Galerii Bałtyckiej.

JA: Nie, to moja koleżanka zrobiła < dalej czekam na oznaki radości bo w końcu nie jest to żadna masówka i prawdopodobnie kuzynki nie spotkają innych dziewczyn z takimi samymi ozdobami>

KUZYNKA: No...jakieś to jarmarczne. No ale ty zawsze byłaś dziwna. Dziękuję.

No i po co się starać by sprawić komuś przyjemność oryginalnym prezentem gdy zestaw Dove spełniłby lepiej swoje zadanie?

pod choinką

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 222 (314)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…