Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#45690

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Piekielny czy wspaniały (PcW)? Sęp czy uosobienie miłosierdzia?

Sporo już lat temu zdarzyła mi się drobna stłuczka. Podczas cofania stuknąłem lekko w latarnię, która w ostatniej chwili wtargnęła mi prosto pod samochód ;-)
A tak na poważnie - nie usprawiedliwiając się specjalnie (moje gapiostwo, nie przeczę) dodam tylko, że latarnia była szara, stała na szarym betonowym placyku na tle szarej betonowej ściany. Wszystko działo się na parkingu, przy którym mieścił się sklep spożywczy, jakaś drogeria, kiosk oraz sklep z częściami i spory serwis samochodowy.

Ledwo zdążyłem wysiąść z samochodu i zadumać się nad własną głupotą... Jeszcze nawet się dobrze nie zdenerwowałem, kiedy ze sklepu z częściami wynurzył się osobnik, którego dotyczy wiersz tytułowy.

PcW: O, znowu latarnia! Jest pan trzeci w tym miesiącu i siódmy w tym roku! Serdecznie zapraszam. Amatorzy naszej ukochanej latarni mają 10% zniżki na części i 20% na robociznę.

Parking

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 901 (953)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…