Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#45792

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nie bardzo mogę przestać się śmiać... Łaska pańska nie zna granic...

Zadzwonił do mnie znajomy, będący taksówkarzem w dużym mieście (mniejsza tu ocenę taksówkarzy i ogółu ich zachowań, piszę o konkretnym przypadku).

Powiedział, że wreszcie zrobił interes życia i może przestać pracować. Interesujące....
Dopytywany o szczegóły powiedział, że klient zostawił u niego w samochodzie iPhone'a. Praktycznie nowego. Telefon schował, zgłosił ten fakt do centrali i pracuje dalej. Po mniej więcej godzinie centrala poinformowała go, że klient dzwonił z pytaniem o telefon i, niezwykle ucieszony dobrymi wieściami, prosi o przywiezienie go pod wskazany adres. Prawie na drugim końcu miasta.

Cóż, skoro się powiedziało a... Zresztą nie ukrywajmy, Znajomy (Z) liczył na zapłatę za kurs (w końcu to jego praca).

Telefonik dowieziony, klient (K) cały szczęśliwy.

(K) - Bardzo panu dziękuję, to nowy telefon, tyle za niego zapłaciłem... Już myślałem, że przepadł. Ale ja się panu odwdzięczę!

Wręcza reklamówkę. Znajomy otwiera. W środku PUSZKA PIWA TATRA oraz REDBULL!

Klient zaczyna odchodzić. Znajomy walcząc z szokiem przebąkuje coś o tym, że sam kurs wart jest około 30 złotych.

Klient z wielkim fochem wręcza mu 20 złotych (mówiąc, że więcej nie ma) i ZABIERA REKLAMÓWKĘ.

Łaskawy był jak w starym dowcipie - "a mógł zabić".

TAXI

Skomentuj (77) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1056 (1146)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…