zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
24 styczeń 2013 roku, małe miasteczko na wschodzie Anglii... cale zasypane śniegiem, a od jutra śnieg ma znowu padać. I to gęsto.
Nie ma go tyle ile w Polsce, ale utrudnia poruszanie się po ulicach , zwłaszcza na letnich oponach. Chodniki są nie odśnieżane, także łatwo o wypadek.
Zimówek nie mogę sama kupić - bo jeżdżę nie swoim samochodem, a właściciele auta przyzwyczajeni i im to nie przeszkadza.
I gdzie te globalne ocieplenie?!
Sorry, ale musiałam. No i mi ulżyło ;)
Nie ma go tyle ile w Polsce, ale utrudnia poruszanie się po ulicach , zwłaszcza na letnich oponach. Chodniki są nie odśnieżane, także łatwo o wypadek.
Zimówek nie mogę sama kupić - bo jeżdżę nie swoim samochodem, a właściciele auta przyzwyczajeni i im to nie przeszkadza.
I gdzie te globalne ocieplenie?!
Sorry, ale musiałam. No i mi ulżyło ;)
zima w Anglii
Ocena:
-9
(21)
Komentarze