Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#47293

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Nosz dzień piekielnych????
Telefon. Piekielna, Ja.
P- Dobry dzwonie z banku xxx
J- Witam słucham?
P- Potrzebuje Pana dane dot oferty kredytu.
I wymienia co potrzebuje.
J- Przepraszam to dane poufne i nie zamierzam ich podawać przez telefon.
P- Ale ja dzwonię z BANKU!
J- I może pani z burd..u mam to w Du..e Bank to dla mnie firma, którą mogę mieć gdzieś
P- Ale to Pana Bank! Powinien Pan z nami współpracować!

Rozłączyłem się.

Ale byłem wredny i poszedłem do "mojego banku" i powiedziałem co się stało. Kierownik oddziału poprosił pracownicę i jakiegoś klienta o bycie przy odsłuchaniu. Tak uważa za standardy.
Efekt plus 2% do mojego konta na 2 lata. A laska co dzwoniła hmm, out pracy.
Cóż chyba kończą się, klient nasz sługa.


Wiele firm się tego uczy, ale te pojętne zyskają.

pewien bank

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -1 (71)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…