zarchiwizowany
Skomentuj
(20)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Przyznam się że nigdy nie wierzyłem w przytaczane tu w dużych ilościach opowieści o moherowych babciach i ich poglądach na świat. Jakoś nie mieściło mi się w baniaku, że można mieć tak zryte bereciki.
Do czasu.
Wczoraj wieczorem usłyszałem coś. Wychodziłem wtedy z pracy po dość ciężkim dniu. Więc dotarło to do mnie z opóźnieniem. Chyba na szczęście...
Pod drzwiami przychodni stały dwie takie moherowe borostwory.
- Słyszała pani?
- Co?
- Papież adyb.. adyb... ODCHODZI!
- Łojezusie! Za co?
- W telewizji podali!
- Ale za co?
- Pewnie przez tego palikuta!
- Pewnie tak... Skaranie boskie...
Oddaliłem się... i nadal się oddalam...
Do czasu.
Wczoraj wieczorem usłyszałem coś. Wychodziłem wtedy z pracy po dość ciężkim dniu. Więc dotarło to do mnie z opóźnieniem. Chyba na szczęście...
Pod drzwiami przychodni stały dwie takie moherowe borostwory.
- Słyszała pani?
- Co?
- Papież adyb.. adyb... ODCHODZI!
- Łojezusie! Za co?
- W telewizji podali!
- Ale za co?
- Pewnie przez tego palikuta!
- Pewnie tak... Skaranie boskie...
Oddaliłem się... i nadal się oddalam...
Polska?
Ocena:
191
(369)
Komentarze