Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#47346

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Z okazji zbliżających się Walentynek o miłości będzie...

Zakochał się chłopak w dziewczynie.
On trochę nerd, trochę kujon, ona najpiękniejsza z całej wsi. Jak nie odrzuciła jego nieśmiałych zalotów nie posiadał się ze szczęścia. Wakacje się prawie kończyły, młodzież gromadziła się przy ogniskach, świerszcze robiły nastrój a oni przytuleni, zapatrzeni.

W roku szkolnym miał trochę mniej czasu, plany i marzenia na przyszłość przewidywały wspólne wspaniałe życie, ale do tego matura musiała być zdana pięknie, studia czekały.
Dziewcze do nauki się nie paliło, nudziło coraz częściej, narzekało na samotność, na imprezy chodziło bez niego. Chłopak się gryzł, nie dosypiał, żeby się na pół podzielić. Mało i ciągle mało. Bał się że ją straci.

Kolega podpowiedział, żeby zrobił test, czy naprawdę go kocha. Pomysł był głupi, ale czego nie zrobi zakochany nastolatek.

Umówił się z nią w lesie nad jeziorkiem, gdzie ognisko palili, w konkretnym miejscu i czasie. Poszedł pierwszy, sznur zarzucił na drzewo, pętlę zawiązał i czekał. Taki był plan.
Dziewczyna wybrała się z koleżanką, spóźniły się kilka minut.
Jak dotarły na miejsce już nie żył.

Czy był zdolny do samobójstwa?
Czy to był wypadek?
Czy chciał ją nastraszyć, zaszantażować?
Czy próba generalna przed zaplanowanym przedstawieniem zakończyła się tak tragicznie?
Czy gdyby przyszła na czas, żyłby jeszcze?
Pytania nie dają spokoju rodzicom, bratu, znajomym do dziś. Nieoficjalnie wiadomo, że prawie rozszarpał sobie gardło i zmasakrował paznokciami twarz przy samym sznurze. Walczył z pętlą do ostatniego oddechu.
Nie wykryto udziału innych osób.

W Walentynki minie rok.

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 111 (375)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…