Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#47354

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ropuchy, które nie miały szansy znaleźć swoich księżniczek. Niżej powody, przez które księżniczki, nawet zdesperowane, uciekały na drzewo przed pseudo ksieciami.
-Na randke przyszedł w ubrudzonych cementem spodniach i śmierdzący denaturatem lub innym tanim napitkiem procentowym. Jego usilne próby pocałunku skończyły sie ponownym ogladaniem mojego śniadania. Strawione płatki z proszkiem cementowym nie komponują sie zbyt dobrze.
-Randka z osiłkiem. Tak sie chwalił ile on to nie wyciska na siłce, jakich on to ciężarów nie podnosił. Wymiekł, kiedy złamał mu sie panokieć. Popłakał sie.
- Facet dbający o siebie. Bardzo dbający. W tipsach.
- Ropuch, który chwalił sie, jaki sprzet nosi w majtkach. Pomimo jego próśb nie miałam ochoty sprawdzać tego w praktyce w pobliskiej toalecie
- Sprinter. po 24 godzinach jest skłonny sie oświadczyć. Niestety, w wieku 17 lat nie myślałam o ożenku. Dowiedziałam sie za to, że zostane starą panną jak bede tak wybrzydzać.
- Złota klatka. Szef wszystkich szefów chce żebym była jego żona, matka jego dzieci itp Nie podoba mu sie ze pracuje i że studiuje, miejsce kobiety musi być przy garach.
- Mój faworyt. Na randke przyszedł z mamusia, która była jak żywa Marge Simpson razem z jej fryzura a'la pszczeli ul, która w wykonaniu szanownej mamusi miała kolor brązu, czerwieni i chyba niebieskiego (bądź zielonego) koloru. Weszła do kawiarni, zobaczyła mnie, prychneła, wyszła. Jej syneczek zdążył tylko podbiec do mnie, szepnąć w ucho przez zęby, ze przynajmniej włosy mogłabym zafarbować i wyleciał za mamusia. Krzyż na drogę, dalej bede blondynką

Życie.

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 11 (51)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…