Późne po południe, mróz jak cholera, śnieg po kostki. Idę sobie na zakupy do Lidla, przed sklepem siedzi przywiązany do drzewa pies i żałośnie szczeka. Ok. 10 min później robię sobie spokojnie zakupy. Nagle od strony kas słychać takie oto wykrzyczane słowa:
- Ch*j w dupę debilowi, który każe temu psu czekać na mrozie tyle czasu, obyś kretynie też musiał tyle siedzieć na mrozie z dupą w śniegu!
- Ch*j w dupę debilowi, który każe temu psu czekać na mrozie tyle czasu, obyś kretynie też musiał tyle siedzieć na mrozie z dupą w śniegu!
Lidl
Ocena:
1618
(1824)
Komentarze