W zeszłym roku postanowiliśmy zwiedzić "Tajemniczy Dolny Śląsk". Ostatnim punktem naszego krótkiego wypadu był obóz koncentracyjny Gross Rosen, miejsce - delikatnie mówiąc - bardzo przygnębiające, jednak jak się okazuje nie dla wszystkich.
Piekielna familia z dwójką synów w wieku ok 7 i 12 lat rozpoczęła "zwiedzanie" od rodzinnej sesji fotograficznej pod "Arbeit macht frei", gdy skończyły im się pozy, ojciec radośnie zarządził:
- Chłopaki! Biegnijcie szybko pod szubienicę - do zdjęcia!
Do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego i po co tacy ludzie przyjeżdżają w takie miejsca. Jeżeli tak ma wyglądać budowanie świadomości narodowej u młodego pokolenia, to chyba jednak lepiej w ogóle odpuścić...
Piekielna familia z dwójką synów w wieku ok 7 i 12 lat rozpoczęła "zwiedzanie" od rodzinnej sesji fotograficznej pod "Arbeit macht frei", gdy skończyły im się pozy, ojciec radośnie zarządził:
- Chłopaki! Biegnijcie szybko pod szubienicę - do zdjęcia!
Do dziś nie mogę zrozumieć dlaczego i po co tacy ludzie przyjeżdżają w takie miejsca. Jeżeli tak ma wyglądać budowanie świadomości narodowej u młodego pokolenia, to chyba jednak lepiej w ogóle odpuścić...
Obóz koncentracyjny
Ocena:
456
(588)
Komentarze