Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#48508

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Napiszę wam o mojej pracy i piekielnych klientach. Jestem fotografem. Na początek przedstawię przybliżone moje stawki:
- pakiet podstawowy: kościół + 1 dzień do godz. 1.00 - 1000 zł. Oddaję wtedy 30 zdjęć w wersji papierowej i 300 na płycie
- pakiet pełny: kościół + 1 dzień do godz. 1.00 + plener = 1200 zł. Oddaję 40 zdjęć w wersji papierowej i 500 na płycie.
Do każdego pakietu można dobrać dodatkowy dzień za niską dopłatą zazwyczaj rzędu 100-200 zł. Wtedy klienci dostają więcej zdjęć.

Pojawiają się klienci, którzy są spokojni, przyjmują stawki lub nie, ale są też "inni" :)

1. Cena.
[K]lient, [J]a
[K]: Coo? aż tyle? (w tym czasie następuje liczenie) przecież od 15 do 1 jest 10 godzin, zarabia pan 100 złotych na godzinę!
[J]: Ale proszę zauważyć że muszę też nad tymi zdjęciami posiedzieć w domu...
[K]: Znajdę kogoś kto mi cały ślub cyknie za 300 zł!
i zazwyczaj klient wychodzi. No cóż jego wybór.

A teraz napiszę co robi fotograf poza salą i kościołem...
W ciągu tych 10 godzin robię około 2000-3000 zdjęć. Wszystkie są w specjalnym formacie pozwalającym mi na łatwiejszą obróbkę w domu (raw). Wywołanie 1 rawki zajmuje około 1-2 minut. Zazwyczaj wywołuję 500 rawek. Daje to około 17 godzin. Ale to nie koniec. Z tych 500 trzeba wybrać 300 i poddać dalszej obróbce, dopiero na tym etapie robię retusz itd. Jedno zdjęcie średnio 5-10 minut (wprawa... na początku idzie wolniej). Daje to kolejne 25 godzin. Następnie drukuję zdjęcia i nagrywam na płytę, zajmuje mi to około godziny. A więc 10 godzin w dzień ślubu, + 17 godzin wywołania i 25 godzin obróbki daje nam 52 godziny. Doliczmy plener około 3 godzin. A więc na godzinę nie wychodzi 100 zł tylko 18 zł. Pomijając już tą godzinę nagrywania na płytę bo śpię wtedy :). Czy to 18 zł to nadal dużo? A więc na ślub zabieram 2 puszki, jedna za 800 zł druga za 6.000. Do tego 3 obiektywy, o cenach 2.400, 1.500, 800. Do tego lampa 1.200 zł. Sprzęt się też zużywa. Ludzie zrozumcie że jeśli chcecie profesjonalne zdjęcia to musicie w nie trochę włożyć bo moja praca to nie tylko pstryknięcie na odwal się zdjęcia.

2. Zadatek.
W celu zabezpieczenia biorę zadatek wynoszący 20% ceny. Klient jest zobowiązany w dniu podpisania umowy wpłacić zadatek który jest automatycznie odliczany z kwoty końcowej. Jest to dla mnie zabezpieczenie przed niezdecydowanymi parami młodymi. Jeśli młodzi zrezygnują to znalezienie kogoś na ten termin jest już prawie niemożliwe więc przynajmniej 200 zł z tego mam. Niestety młodzi nie rozumieją...
[K]: No jest taka i taka sytuacja, rozumie pan, zrywamy umowę
[J]: No tak tak, przykro mi.
[K]: Rozumiem że zwróci pan zadatek?
[J]: Nie, zadatek jest dla mnie swego rodzaju zabezpieczeniem.
I w tym momencie wywiązuje się kłótnia między klientem a mną, zazwyczaj twierdzą że to kradzież, że naciągam ludzi itp. Ludzie zrozumcie że jeśli rezygnujecie to ja jestem stratny 1000 zł a nie tak łatwo znaleźć nowych klientów

3. Termin.
[K]: To będzie x czerwca..
[J]: Ten termin jest już zajęty.
[K]: To pan przesunie, jestem pewien że pan nas jakoś wciśnie.
[J]: Nie ma takiej opcji, przykro mi. Mogę wpisać na listę oczekujących, jeśli termin się zwolni to pana wpiszę i poinformuję.
[K]: To ma k*rwa wtedy być!
I tak się zaczyna kolejna kłótnia. Rozmowy są naprawdę długie i nie ma sensu ich przytaczać. Tak jak mówiłem, są klienci którzy są spokojni ale i zdarzają się piekielni. Inną sprawą jest też czas kiedy klienci zamawiają usługę. Zamawiajcie śluby czy jakieś imprezy wcześniej bo dobrzy fotografowie terminy mają zajęte na rok do przodu.

Podsumowując... Dajcie żyć :) Każda praca jest dobra, nie liczcie od fotografa za "pińćset" zdjęć profesjonalnych i nie skąpcie bo zdjęcia ze ślubu to pamiątka na całe życie.

P.S. Obróbka zdjęć (a szczególnie rawów) tyle zajmuje ponieważ lubię to robić, a i potem klienci są bardziej zadowoleni.

uslugi

Skomentuj (94) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 618 (816)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…