Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#48633

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dzwoni do mnie Pan Konsultant [PK] pomarańczowej sieci i standardowo proponuje super ofertę tylko dla mnie. Nie jestem podatna na taką formę sprzedaży, gdy chce coś kupić to sama dzwonię, uprzejmie więc zbywam jego kolejne propozycje. Niestety pod koniec rozmowy [PK] przegiął. Co istotne - mam telefon w abonamencie firmowym.

[PK] A może ktoś z pani rodziny ma telefon na kartę?
[B] Tak, jest taka osoba.
[PK] Mogłaby pani wziąć dla niego abonament firmowy, byłoby razem na fakturze, możemy zaproponować lepszą ofertę.
[B] Ale moja rodzina nie jest zatrudniona w mojej firmie.
[PK] A co to ma do rzeczy?
[B] Nie mogę wpisać na fakturę rachunku zupełnie nie związanego z moją działalnością. Namawia mnie pan do oszustwa skarbowego.
[PK] *śmiech* Wie pani, w taki sposób połowa naszych klientów to oszuści.
[B] Proszę pana, to raczej nie jest powód do dumy...
[PK] Dobrze, skoro ma pani takie uprzedzenia to ja na to już nic nie poradzę. Do widzenia.

Ok, nie chcę tutaj zajmować stanowiska czy branie numerów "na firmę" jest w porządku czy nie - to nie ma znaczenia. Chodzi mi bardziej o to, że ktoś reprezentujący poważną firmę chyba nie powinien czegoś takiego mówić w oficjalnej rozmowie z klientem. Mam nadzieję, że przełożeni tego geniusza odsłuchają akurat tę rozmowę.

infolinia

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 353 (517)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…