Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany
Ciąg dalszy przygód z panem U z historii http://piekielni.pl/48579

Po zakończeniu współpracy z panem U, nie słyszałem o nim przez ładnym kilka lat i raczej mnie to nie obchodziło. Niestety niedawno usłyszałem o tym co jeszcze zdążył zrobić.

Otóż pan U ma więcej szczęścia niż rozumu. Przez te kilka lat miał mnóstwo rozpraw w sądzie o różne rzeczy, niestety nijak nie można go skazać. Ludzie skarżyli się na niego że jest złym sąsiadem i utrudnia innym życie np. notorycznie parkując samochód na jedynym wyjeździe z osiedla. Kiedy ktoś go zdenerwował po prostu stawał w poprzek drogi tak, że nie dało się go ominąć, samochód parkował i wysiadał. Wiele razy przyjeżdżała policja, ale on twierdził, że nie zaciągnął ręcznego, i że ma słabą pamięć. Niestety tutaj nie można było nic zrobić.

Poza tym pan U nie wyrzucał śmieci do zsypu tylko stawiał przed mieszkaniem. Śmierdziało niemiłosiernie, a czasami różni ludzie rozwalali te torby i śmieci walały się po całej klatce. Tutaj administracja postanowiła coś z tym zrobić, niestety się odwołał, że wychodził z mieszkania z torbą śmieci i w tym momencie zapominał, że ją ma i wracał do środka. Znowu żadnej opcji ukarania sprawcy.

W końcu ktoś postanowił zrobić coś z tymi umowami, bo pewnie też się ktoś zirytował, ale nic nie można zrobić, bo zdaniem sądu tylko kiedy podpisałbym umowę, i zapłacił panu to dopiero wtedy mógłbym się domagać odszkodowania, że zostałem oszukany i umowa jest niekonstytucyjna i tak dalej. Samo napisanie takiej umowy przestępstwem nie jest, nakłanianie do podpisania jest, ale on nie nakłaniał :-)

Największym przestępstwem jakiego się dopuścił była próba przekupstwa urzędnika państwowego. Kiedy próbował coś załatwić w urzędzie, pani mu powiedziała, że nie może czegoś tam uzyskać bo nie przyniósł wszystkich wymaganych dokumentów. Wtedy on rzucił jej na "ladę" banknot stuzłotowy. Niby łapówka, ale sąd stwierdził, że nie bo dopóki on nie powie, że to łapówka, to łapówką to nie jest. I tyle. Można by rzec, że faceta ukarać legalnymi sposobami się nie da. Na szczęście temida jest ślepa i ręce ma zajęte, więc wyręczyli ją sąsiedzi. Pewnego wieczora, kiedy pan U zaparkował jak zwykle w poprzek drogi, jeden z sąsiadów wybił mu szybę, nawrzucał śmieci do auta, i podpalił. I sąsiad również został uniewinniony ponieważ nikt nie zeznawał na korzyść pana U, jedyne zeznania składał sam sprawca, według nich ktoś inny wybił szybę, on tylko podpalając papierosa, schylił się aby zawiązać buta, i położył papierosa na tej stercie śmieci która wystawała z samochodu i ZAPOMNIAŁ go zabrać.

Jednak istnieje sprawiedliwość na tym świecie.

informatyka

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 294 (376)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…