zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Przypomniała mi się historia komórkowa. Ogólnie mało piekielna ale męcząca. Już piszę z jakiego powodu. Osoba dzwoniąca nie potrafiła wyjaśnić o co dokładnie jej chodzi. Oto przykładowy przebieg rozmowy pomiędzy mną [ja] i osobą [o] [mniej więcej bo nie szło zapamiętać].
telefon około północy (telefon głośny, ja zaspałam i odruchowo odebrałam)
[ja] - Halo?
[o] - kto mówi?
[ja] - yyy.. ja nie dzwoniłam na ten numer, to pomyłka?
[o] - ale kto mówi?
[ja] - To ja się pytam o co chodzi.
Taka rozmowa trwała jakiś czas, wkurzyłam się i dałam do zrozumienia osobie, że nie dzwoni się o północy pod przypadkowe numery, poszłam spać i o wszystkim zapomniałam.
Następnego dnia znowu telefony z tego samego numeru i smsy ogólnie zachowanie osoby wskazywało na brak umiejętności komunikowania się z ludźmi, a że jestem osobą spokojną i staram sie wyjaśnić co i jak dowiedziałam się, że osoba kupiła telefon w mieście X i ktoś nie wykasował danych przed sprzedażą telefonu. Mój numer był w smsach w tej komórce a osoba była ciekawa kto to. Nie udało mi się zlokalizować do kogo należał wcześniej telefon, a osobę zablokowałam bo smsy i dzwonienie o różnych porach zaczynało być męczące.
Osoba, która dzwoniła to jakiś młody chłopak z gimnazjum albo liceum sądząc po głosie. Problem w tym że widziałam 5-latki które składniej się wyrażają.Trudno jest powiedzieć zdanie: "Kupiłem telefon w komisie i tam był twój numer"?
telefon około północy (telefon głośny, ja zaspałam i odruchowo odebrałam)
[ja] - Halo?
[o] - kto mówi?
[ja] - yyy.. ja nie dzwoniłam na ten numer, to pomyłka?
[o] - ale kto mówi?
[ja] - To ja się pytam o co chodzi.
Taka rozmowa trwała jakiś czas, wkurzyłam się i dałam do zrozumienia osobie, że nie dzwoni się o północy pod przypadkowe numery, poszłam spać i o wszystkim zapomniałam.
Następnego dnia znowu telefony z tego samego numeru i smsy ogólnie zachowanie osoby wskazywało na brak umiejętności komunikowania się z ludźmi, a że jestem osobą spokojną i staram sie wyjaśnić co i jak dowiedziałam się, że osoba kupiła telefon w mieście X i ktoś nie wykasował danych przed sprzedażą telefonu. Mój numer był w smsach w tej komórce a osoba była ciekawa kto to. Nie udało mi się zlokalizować do kogo należał wcześniej telefon, a osobę zablokowałam bo smsy i dzwonienie o różnych porach zaczynało być męczące.
Osoba, która dzwoniła to jakiś młody chłopak z gimnazjum albo liceum sądząc po głosie. Problem w tym że widziałam 5-latki które składniej się wyrażają.Trudno jest powiedzieć zdanie: "Kupiłem telefon w komisie i tam był twój numer"?
komórkowe psikusy
Ocena:
-8
(28)
Komentarze