zarchiwizowany
Skomentuj
(21)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Troszeczkę zainspirowany opowieścią o ludzkiej głupocie http://piekielni.pl/49439 dodaję coś z własnej prawie rodziny.
Mam szwagierkę - niestety o "bardzo małym rozumku" - niektóre jej wyczyny są tematem legend rodzinnych ;) podam konkretny przykład:
Prowadziła mały sklepik - handlowała i normalnie i poprzez aukcje internetowe (komputer w sklepie do aukcji,e-maili itp) i nawet jej to szło.
No ale jak to w sklepie na koniec roku trzeba było zrobić remanent.
Nie prowadziła całego magazynu w jakimś programie - "bo poco" ;)
Dziewczę więc wszystko ładnie spisało na kartkach i wpisało grzecznie w arkusz kalkulacyjny.
Po kilku dniach dzwoni do swojej siostry (mojej żony) aby "pomogła jej z tym liczeniem, bo co policzyła remanent to inaczej jej wychodzi... i tylko żeby moja wzięła ze sobą jakoś dobry kalkulator..."
Tak dobrze się domyślacie - dane wpisane w arkusz sumowała RĘCZNIE na kalkulatorze...
Mam szwagierkę - niestety o "bardzo małym rozumku" - niektóre jej wyczyny są tematem legend rodzinnych ;) podam konkretny przykład:
Prowadziła mały sklepik - handlowała i normalnie i poprzez aukcje internetowe (komputer w sklepie do aukcji,e-maili itp) i nawet jej to szło.
No ale jak to w sklepie na koniec roku trzeba było zrobić remanent.
Nie prowadziła całego magazynu w jakimś programie - "bo poco" ;)
Dziewczę więc wszystko ładnie spisało na kartkach i wpisało grzecznie w arkusz kalkulacyjny.
Po kilku dniach dzwoni do swojej siostry (mojej żony) aby "pomogła jej z tym liczeniem, bo co policzyła remanent to inaczej jej wychodzi... i tylko żeby moja wzięła ze sobą jakoś dobry kalkulator..."
Tak dobrze się domyślacie - dane wpisane w arkusz sumowała RĘCZNIE na kalkulatorze...
kobieta komputer
Ocena:
85
(271)
Komentarze