zarchiwizowany
Skomentuj
(13)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jeszcze nie tak dawno temu pracowałem na stacji Shell.
Stacja niczego sobie, nawet była hala warsztatowa.
Przydzielony byłem jako mechanik/współpracownik i kończyłem nocną zmiane.
Auto miałem zaparkowane w hali, gdyż była zima, hala w nocy zamknięta, a perspektywa nagrzanego samochodu była luksusem przy panujących minusach. Otwieram brame, już wsiadam do samochodu a do warsztatu pakuje się starsza pani (ok. lat80) na takim śmiesznym skuterku elektrycznym.
SP- A ja przepraszam bo mam takie pytanie
Ja- tak?
SP- No bo ja wiem że wy tu macie warsztat. Ja tu ten skuterek zostawie, a wy zrobicie tak żeby on szybciej jeźdźił.
Babeczka nie dała się przekonać że to warsztat samochodowy,i że takie przeróbki niekoniecznie były by bezpieczne. Za żadne skarby nie dała się też wyprosić dopuki nie spełnimy jej życzenia. Zostawiła skuterek i poszła.
Stacja niczego sobie, nawet była hala warsztatowa.
Przydzielony byłem jako mechanik/współpracownik i kończyłem nocną zmiane.
Auto miałem zaparkowane w hali, gdyż była zima, hala w nocy zamknięta, a perspektywa nagrzanego samochodu była luksusem przy panujących minusach. Otwieram brame, już wsiadam do samochodu a do warsztatu pakuje się starsza pani (ok. lat80) na takim śmiesznym skuterku elektrycznym.
SP- A ja przepraszam bo mam takie pytanie
Ja- tak?
SP- No bo ja wiem że wy tu macie warsztat. Ja tu ten skuterek zostawie, a wy zrobicie tak żeby on szybciej jeźdźił.
Babeczka nie dała się przekonać że to warsztat samochodowy,i że takie przeróbki niekoniecznie były by bezpieczne. Za żadne skarby nie dała się też wyprosić dopuki nie spełnimy jej życzenia. Zostawiła skuterek i poszła.
uslugi
Ocena:
1
(65)
Komentarze