Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#49860

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Mama uświadomiła mi jaką byłam piekielną i zbuntowaną nastolatką oraz jak to jest dorosnąć i jak bardzo się zmieniamy.

"Córcia, zawsze twierdziłaś, że nie dasz się zaszufladkować, że tylko idioci poddają się zasadą. Ile razy ja miałam w szkole rozmowy, że nosisz nieodpowiednie ciuchy, mocny makijaż, krzykliwe fryzury i jaskrawe paznokcie. Zawsze mi powtarzałaś, że to Ty, że musisz okazać swoją osobowość, indywidualność. I co? Nie minęło nawet 5 lat, a Ty grzecznie ubierasz czarną sukienkę do kolan albo spodnie w kant i marynarkę. Wkładasz klasyczne obcasy i spinasz naturalnie podkoloryzowane włosy w kok. I właśnie w takim stroju codziennie pojawiasz się w firmie nawet nie przebąkując o braku osobowości i zaszufladkowaniu."

A pamiętam te pretensje "Dlaczego nie mogę iść do szkoły w zielonych włosach?! No dlaczego?!"

Takie to młode i głupie było...

mama

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 59 (149)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…