Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#49878

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historie piekielne dwie.

Pierwsza:
Lat temu pięć urodziłam dziecko. Zanim to nastąpiło udałam się do szpitala. Ponieważ miałam rozwarcie a skurczy nie było, podłączono mnie pod ktg. Tak minęła noc i nastał ranek;) Rano obchód miał pan "ordynator" wraz z grupą studentów. "Na oko" ocenił, że porodu nie będzie (nie badając mnie ani nie sprawdzając zapisów ktg, ani nie przeprowadzając ze mną wywiadu) i mam wracać do domu dnia następnego. Przeniesiono mnie na salę patologii ciąży i tam czekałam na wypis dnia kolejnego. Na szczęście pielęgniarka "zaprosiła" całą salę na usg (przeprowadzane przez innego lekarza) i okazało się, że to ostatni dzwonek na urodzenie w sposób normalny dziecka (waga odpowiednia, ułożenie, rozwarcie itp.) i pytanie lekarza:
-Co za konował wysyła Panią do domu w takim stanie?
zburzyło moją wiarę w służbę zdrowia.

Gdzie piekielność (dla mnie największa)?

Otóż poleceniem lekarza od usg było cewnikowanie przeprowadzone przez "ordynatora". Robione było chamsko i sprawiało ból (no jak to możliwe, że ja mam rodzić skoro "ordynator" fachowym okiem stwierdził, iż porodu nie będzie), na co zwróciłam uwagę.
Komentarz:
- Jak nogi rozkładałaś, to nie krzyczałaś, że boli to i teraz się przymknij!
Prawie się popłakałam, ale nie zrobiłam nic. Czego żałuję.

Druga historia jest bardzo podobna:
Dziewczyna, po ciężkim porodzie została zmuszona do nakarmienia dziecka. Była bardzo osłabiona i niemowlę po prostu upuściła. Nikt jej nie pomógł, za to "pan lekarz" zaczął na nią krzyczeć"
- Jak się k****łaś to teraz pilnuj bachora! itp.
Nie wiedział, że za nim stał mąż owej dziewczyny. Pierwszy strzał wyrzucił lekarza przez drzwi (podobno prawie z futryną), kolejny na korytarzu. Następnych nie było, tylko mąż spisał numer prawa wykonywania zawodu. Zgadnijcie kto sprawę wygrał? Lekarz o pobicie, czy małżeństwo o obrażanie?

Dlaczego historie są połączone? Bo lekarzy nic nie nauczy. Czują się bezkarnie w tym przypadku. Zwłaszcza jak widzą młodą dziewczynę, która rodzi swoje pierwsze dziecko...

szpitale...

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 171 (261)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…