zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jestem w Gimnazjum. Tak i w tym momencie pewnie większość przestaje czytać... Ale dla tych, którzy się pokuszą o dokończenie napiszę swoją refleksję.
Dziś organizowali nam w szkole Dzień Języków Europejskich czy coś w ten deseń. Polega pierwszy etap na tym, że każda klasa losuje kraj, który ma przedstawić. Moja znajoma z równoległej, trzeciej klasy wylosowała Litwę. Podchodzi do mnie i żali co można z Litwą dać bo to taki beznadziejny kraj z niczego nie słynie. Ja pierwsze skojarzenie z Litwą zaczęłam inwokację cytować: "Litwo! Ojczyzno moja! Ty jesteś jak zdrowie!" Doszłam do momentu o Jasnej Górze i w tym momencie przerwał mi wybuch śmiechu wsparty niedowierzającym spojrzeniem i słowa "Weź idź się lecz, ty jesteś chora..."
Nie skomentuję...
Dziś organizowali nam w szkole Dzień Języków Europejskich czy coś w ten deseń. Polega pierwszy etap na tym, że każda klasa losuje kraj, który ma przedstawić. Moja znajoma z równoległej, trzeciej klasy wylosowała Litwę. Podchodzi do mnie i żali co można z Litwą dać bo to taki beznadziejny kraj z niczego nie słynie. Ja pierwsze skojarzenie z Litwą zaczęłam inwokację cytować: "Litwo! Ojczyzno moja! Ty jesteś jak zdrowie!" Doszłam do momentu o Jasnej Górze i w tym momencie przerwał mi wybuch śmiechu wsparty niedowierzającym spojrzeniem i słowa "Weź idź się lecz, ty jesteś chora..."
Nie skomentuję...
szkoła...
Ocena:
-3
(53)
Komentarze