Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#50316

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Zdarzało mi się robić internetowe zakupy za granicą. Tak dla siebie i znajomych, nie na handel.
Zakupy robiłam w Azji.
Przesyłka darmowa, nierejestrowana, trochę trzeba było czekać, ale zawsze wszystko docierało. W środku uprzejma prośba w j. angielskim, żeby w razie jakieś niezgodności, czy innych pretensji, skontaktować się ze sprzedawcą. Dlatego, że klient jest najważniejszy i wszystko da się wyjaśnić.
Niezwykle uprzejma i uczciwa kobieta.

Wczoraj znów chciałam coś zamówić, ale ku mojemu zdziwieniu, pani zaprzestała wysyłki do Polski.
Na moje grzeczne pytanie dlaczego, otrzymałam równie grzeczną odpowiedź, że Polska to dla niej kraj największego ryzyka, bo klienci masowo zgłaszają zaginięcie przesyłek i żądają zwrotu pieniędzy. Nie kalkuluje jej się wysyłać towaru i zwracać za niego gotówkę!
Rozumiem, że to przez ten brak rejestracji przesyłek. Sama znam to zjawisko i nigdy nie wysyłam przesyłek bez potwierdzenia, bo byłoby tak samo.

I tak to, przez cwaniactwo narodowe straciłam możliwość zakupów i jest mi cholernie wstyd.

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 640 (742)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…