Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#51150

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Chodzę do solarium około raz w tygodniu, na 3 minutki. Posiadam swój sprawdzony salonik jednak dziś byłam zmuszona udać się do innego (w "moim" jest niestety remont).

Standardowa sytuacja, stoję w kolejce, czekam na swoją kolej. Panie pracujące tam na pierwszy rzut oka nie spodobały mi się, widać było tylko rozjaśnione włosy i bardzo mocno opalona cera - jednak nie chcąc ulegać powszechnej opinii, postanowiłam zostać. Przede mną w kolejce stała młoda, może na oko 16-letnia dziewczyna. Radziła się owych kobiet na ile minut powinna udać się pierwszy raz do solarium, to co usłyszałam w ich odpowiedzi zszokowało mnie:

- No widzi pani, pierwszy raz to musi być taka dawka uderzeniowa he he, yyyy z 10 minut powinno styknąć.
- 10 minut? Czy to nie za dużo? - dopytywało dziewczę.
- No co pani, przecież ja bym źle nie doradzała, he he. To jest 1,50 za minutę, to jak będzie?
Widzę, że dziewczyna stoi i się zastanawia, nie mogę pojąć jak można dać się nabrać w erze trąbiących dookoła artykułach o szkodliwości lamp. Taka dawka, to nawet dla weterana "uderzenie"...
- To dobrze, ja poproszę... - i daje jej monety.

Już widzę iskierki w oczach i wyciągniętą rączkę pani obsługującej. W końcu zareagowałam, powiedziałam samej obsługującej co myślę, dosadnie mówiąc, że chyba jest niepoważna, o tym jaką krzywdę może wyrządzić dziewczynie dla durnych pieniędzy.
I co najlepsze, nie odpyskowała mi obsługująca ale sama nastolatka:
- A co ciebie to interesuje? Widziałaś lustro? Może chcą mi dobrze doradzić, a ty z czystej zazdrości mi tak mówisz, bo co, nie stać cię? Się będzie wtrącać, pasztet jeden...

Pożyczyłam jej tylko przyjemnej rekonwalescencji i wyszłam.
Jutro mam zamiar zrobić coś z tym, przecież to robienie komuś świadomie krzywdy... A małolata wspomni moje słowa...

solarium

Skomentuj (41) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 613 (737)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…