Jadę sobie autobusem, siedzę. Wolnych miejsc sporo. Przystanek, patrzę na wsiadającego pana - około 40stki, przystojny, w garniturze, z teczką. Nawet pomyślałam: "ładnie wygląda".
Pan zmierza do jednego z siedzeń, na którym siedzi pasażerka, jadąca już od kilku przystanków:
- Chcę tu usiąść.
- Ala ja tu usiadłam.
- Niech pani wstanie.
- Są wolne miejsca gdzie indziej, proszę pana.
- Ja tu zawsze siedzę, właśnie w tym miejscu!
- Proszę odejść i wybrać inne miejsce.
Elegancki pan po prostu usiadł jej na udzie i zaczął ją przepychać, szybkim ruchem przyplaszczając kobietę do szyby. Kobieta odepchnęła go, wstała i pokornie przeszła na inne siedzenie.
Życie uczy: nie ocenia się ludzi po wyglądzie :)
Pan zmierza do jednego z siedzeń, na którym siedzi pasażerka, jadąca już od kilku przystanków:
- Chcę tu usiąść.
- Ala ja tu usiadłam.
- Niech pani wstanie.
- Są wolne miejsca gdzie indziej, proszę pana.
- Ja tu zawsze siedzę, właśnie w tym miejscu!
- Proszę odejść i wybrać inne miejsce.
Elegancki pan po prostu usiadł jej na udzie i zaczął ją przepychać, szybkim ruchem przyplaszczając kobietę do szyby. Kobieta odepchnęła go, wstała i pokornie przeszła na inne siedzenie.
Życie uczy: nie ocenia się ludzi po wyglądzie :)
siedzeniowy fan :)
Ocena:
895
(971)
Komentarze