Historia lekko piekielna i całkiem zabawna, a opowiedziana przez nauczycielkę języka angielskiego w liceum.
Początek lat 90-tych ubiegłego wieku (choć czytają niektóre historie na piekielnych z obcokrajowcami w rolach głównych równie dobrze mogła mieć miejsce całkiem niedawno), nauczycielka (wtedy jako studentka) pojechała do Wielkiej Brytanii. Wysiada na lotnisku, łapie taksówkę, podaje adres i jedzie. W czasie jazdy wywiązała się rozmowa. W pewnym momencie pan Taksówkarz (T) mówi do pani Nauczycielki (N):
T - A pani to skąd pochodzi, bo słyszę u pani obcy akcent?
N - Z Polski.
T - A gdzie to jest?
N - W Europie.
T - Nic nie kojarzę może coś dokładniej.
N - Wie pan gdzie są Niemcy?
T - Tak.
N - A gdzie jest Rosja?
T - Tak.
N - No to Polska jest pomiędzy nimi.
T - To coś jest pomiędzy nimi?!
N - ???
Początek lat 90-tych ubiegłego wieku (choć czytają niektóre historie na piekielnych z obcokrajowcami w rolach głównych równie dobrze mogła mieć miejsce całkiem niedawno), nauczycielka (wtedy jako studentka) pojechała do Wielkiej Brytanii. Wysiada na lotnisku, łapie taksówkę, podaje adres i jedzie. W czasie jazdy wywiązała się rozmowa. W pewnym momencie pan Taksówkarz (T) mówi do pani Nauczycielki (N):
T - A pani to skąd pochodzi, bo słyszę u pani obcy akcent?
N - Z Polski.
T - A gdzie to jest?
N - W Europie.
T - Nic nie kojarzę może coś dokładniej.
N - Wie pan gdzie są Niemcy?
T - Tak.
N - A gdzie jest Rosja?
T - Tak.
N - No to Polska jest pomiędzy nimi.
T - To coś jest pomiędzy nimi?!
N - ???
Geograficzni ignoranci
Ocena:
652
(794)
Komentarze