Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#52169

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Znalazłem wczoraj portfel.
Patrze - 5XX PLN, dowód osobisty, prawo jazdy, 2 karty kredytowe.
Pojechałem pod adres z dowodu osobistego. Ładny domek jednorodzinny. Dzwonie do drzwi. Otwiera mikobieta - 30 lat. Wyjaśniam co i jak, dodaje że wziełem 10 PLN na bilety MPK żeby do niej dojechać i wrócić.... A ona zaczyna sie na mnie drzeć że jestem złodziej i co sobie myle. Jej wrzaski zwabiły męża/chłopaka który też sie na mnie zaczyna wydzierać. Rzuciłem że jak tak to następnym razem niech sobie sama szuka. W tym momencie Ona mówi że tak tego nie zostawi i dzwoni na policje. Facet wychodzi z domu, staje między mną i furtką wyjściową i mówi że mnie nie wypuści.
Zbaraniałem. Nie wiem - uciekać / bronić się czy co. Stoje i nie mam co zrobić - bo co - pobije go ? O.o
Po 15 min mojego dopytywania o co im chodzi przyjechał patrol. Podchodzi 2 policjantów: Starzy posterunkowy M, czy to pani wzywała patrol?
Kobieta: Tak, ten chłopak (28 lat O.o) nas okradł!
M: prosze wyjaśnić.
K - opisuje że przyniosłem portfel i 10 PLN brakuje.
Policjanci popatrzyli po sobie (twarze co_jest_grane).
M: Prosze pani - jako znalaźca(or something) portfela oddającemu go przysługuje znaleźne w wysokości 10% wartości znalezionego przedmiotu. Jako że wziął tylko 10 PLN wydane na dostarczenie znalezionego przedmiotu - nie widze podstaw prawnych do zatrzymania.
K: ALE JAK TO ?? Złapaliśmy go na gorącym uczynku !!
M zignorowął ją i pyta mnie: czy ma pan zamiar domagać się znaleźnego ?
Skołowany kompletnie odpowiedziałem że nie i chce tylko wrócić do domu.
Zmyłem się stamtąd natychmiast a M tłumaczył jeszcze parze co i jak źle zrobili....
A ja dotąd mam tylko jedno pytanie: W T F ??????

Skomentuj (37) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 431 (541)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…