Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#52511

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Przez ostatnie kilka miesiecy rozgladam sie za nowa praca. Mieszkam w sporym miescie,jakkolwiek o prace niesamowicie tu trudno. Nie chcialabym sie rowniez przenosic do innej czesci Anglii i zaczynac wszystkiego na nowo.
Kolezanka polecila mnie swojemu szefowi. Firma-farma potrzebowala kogos na stanowisko kierownika produkcji. Proponowali druga zmiane,wiec dla mnie to bylo po prostu super rozwiazanie.
Pierwszy dzien pod nadzorem glownego menadzera minal szybko i przyjemnie.Ludzie pracowali niesamowicie sprawnie a produkcja szla bez zadnych zarzutow.W drugim nie bylo juz tak kolorowo,pracownicy wygladali jak z krzyza zdjeci,zmeczeni,niewyspani. Pomyslalam tylko,ze to zmeczenie.Kolejny dzien na zmianie i wszystcy znowu jak skowronki. Caly kolejny tydzien minal na tej samej zasadzie- jeden dzien na pelnych obrotach,kolejny-ponizej normy.Czasami bylo nawet tak,ze pracowali na dwie zmiany non sto0p przez trzy dni z rzedu.
Naprawde zaczelo mnie to wszystko zastanawiac bo jeszcze nigdy nie widzialam takich wachan.
Bardzo szybko odkrylam o co chodzi.Ludzie z produkcji imprezowali na potege po skonczonej zmianie. Pili do upadlego,nastepnego dnia umierali na kaca,a kolejnego po prostu raczyli sie tzw sciezka zdrowia,badz raczej kreska...
Dowiedzialam sie o tym,kiedy zostalam zaproszona na jedna z takich imprez a kilka dziewczyn pod wplywem napojow wyskokowych opowiedzialo mi jak to wyglada. Rozmawialam o tym z menadzerem,ktoremu to w ogole nie przeszkadzalo,dla niego tylko wyrobiona norma sie liczy. Najgorsze jest to,ze szefostwo wie o tym,ze ekipa cpa na potege,ze przychodzi do pracy na zejsciu. Ja sie po prostu boje o bezpieczenstwo pracy a walczyc z wiatrakami nie zamierzam wiec cos czuje,ze niestety dlugo tam nie popracuje.

zagranica

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 144 (230)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…