Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#52803

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jedna z przeczytanych tu historii przypomniala mi moje przezycia z dermatologami. Kiedys na imprezie wyrazilem ochote przeklucia ucha - po chwili znalazl sie kolczyk, igla, itd. W niedlugim czasie do pierwszego kolczyka dolaczyly kolejne - wszystkie srebrne.
Po jakims czasie zaczalem miec problemy ze skora - straszne swedzenie pod kolanami i na przegubach rak, potrafilem sie drapac nawet przez sen, co ostatecznie prowadzilo do coraz gorszych podraznien, tak ze w pewnym momencie mialem po prostu wielkie strupy w tych miejscach.
Od lekarza rodzinnego dostalem skierowanie do dermatologa - poszedlem do zwyklej przychodni. Lekarka stwierdzila, ze to podraznienie od ciezkich ubran (?) i przepisala mi masc cynkowa robiana na zamowienie w dowolnej aptece.
Jako, ze masc nie pomogla, udalem sie do alergologa (pomysl mojej matki - sama od dawna cierpi na alergie), podraznienia ogarnialy juz cale moje cialo.
Pierwsze pytanie alergologa - tatuaz? Nie... wtedy jeszcze nie mialem. Na moja sugestie, ze to kolczyki odpowiedzial, ze to niemozliwe - zbyt silna reakcja.
Bylem leczony przez coraz lepszych lekarzy, mialem trafic do szpitala, skonczylo sie na leczeniu sterydami - przeszlo jak reka odjal, az do momentu kiedy leki odstawilem i zaczynalo sie od nowa. Trwalo to kilka miesiecy.
Ostatecznie problem zaczal zanikac po zmianie kolczykow na stal chirurgiczna, a pozbylem sie go zupelnie po wlozeniu tytanowych. Szkoda tylko, ze po paru miesiacach leczenia sterydami przybralem 20 kg na wadze (i tak niemalej zreszta) i do tej pory nie pomagaja mi zadne diety i cwiczenia.

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -9 (21)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…