Dawno temu, mieszkałam w kawalerce, stary blok i spółdzielnia. Opłaty były pobierane na podstawie deklaracji ile osób zamieszkuje dany lokal, a że mieszkałam sama, to zgłoszona była jedna osoba.
Pewnego dnia, odwiedziła mnie przyjaciółka na babskie ploty, trochę się rozmowy przy winku przeciągnęły, więc została na noc.
Jakież było moje zdziwienie gdy rano odebrałam telefon z administracji, że sąsiedzi donieśli, że płacone jest za jedną osobę, a mieszkają dwie.
Przebili nawet przepisy o meldunku tymczasowym, w których mowa o 72h.
Pewnego dnia, odwiedziła mnie przyjaciółka na babskie ploty, trochę się rozmowy przy winku przeciągnęły, więc została na noc.
Jakież było moje zdziwienie gdy rano odebrałam telefon z administracji, że sąsiedzi donieśli, że płacone jest za jedną osobę, a mieszkają dwie.
Przebili nawet przepisy o meldunku tymczasowym, w których mowa o 72h.
czujni sąsiedzi
Ocena:
685
(727)
Komentarze