Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#53488

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wkurzyłam się, żeby nie napisać wulgarniej choć raczej wulgaryzmów nie używam.
Znajoma M urodziła dziecko. Jako, że ja już mam starsze, zapytała czy mogę użyczyć jej ciuszków po moim maluchu. No ok, chciała zapłacić, fajnie, ale zaznaczyłam, że nie chcę sprzedawać, pożyczę, jak jej dziecko wyrośnie to niech odda. Sama miałam użyczane ciuszki od rodzinki, które oddawałam a i dzieci się w tych ciuszkach multum wychodziło. Jej pożyczyłam te nówki, które młody miał. No ok, przystała z podziękowaniami, aczkolwiek ze zgryźliwością czy jeszcze dziecię kolejne planuję skoro zwrotu chcę ( zapaliła mi się mała lampka ostrzegawcza, ale zbyt ufna jeszcze byłam). No może nie planowałam wtedy ale i nie wykluczałam, a każdy rodzic wie ile to kosztuje i że dziecko wyrasta bardzo szybko.
Dzisiaj spotkałam inną znajomą, w ciuszkach po moim synku (poznałam a reszta mnie utwierzdziła), była zadowolona, że jaka cudna jest M bo jej dała ciuszki po swoim synku.
Świetnie, że taka miła, ale chyba nie powinna rządzić się moimi! Szykuję się do kategorycznego zwrotu ciuszków, wyraźnie zaznaczyłam, że pożyczam, nie sprzedaję i nie daję darmo. Nie s*am pieniędzmi za przeproszeniem i chciałabym, żeby moje kolejne dziecko, jak się na nie zdecyduje, miało te ubranka. A hojna pani M, która tak pięknie porządziła się nieswoimi rzeczami ma kasy po pachy, rączek sobie nie skaziła pracą, pan mąż zza granicy pieniązki przysyła, wszystko jest, ja tego nie mam a większość tych ślicznych ciuszków to były prezenty od rodziny.
Przelała się czara goryczy, koniec bycia miłym i pomocnym we wszystkim bo i przez inne sprawy się tego nauczyłam. Niech wyzywają od chamskich, trudno, w tej chwili to na wszystko kategoryczne "nie"!

wykorzystywanie?

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 53 (363)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…