zarchiwizowany
Skomentuj
(17)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Po przeczytaniu historii Tiszki o ukradzionych kaloszach przypomniała mi się pewna historia.
Lat temu kilka wprowadziłem się do mieszkania, w którym zrobiłem generalny remont, wliczając wymianę starej, zużytej wycieraczki na nową. Nie była to nie wiadomo jaka wycieraczka, ale też nie najtańsza.
Jakież było moje zdziwienie, jak po kilku dniach od jej położenia przed drzwiami wyparowała! Owszem, ktoś ukradł mi wycieraczkę spod drzwi. Zastanawiam się, czy jest w tym kraju coś, czego ludzie nie kradną...
Lat temu kilka wprowadziłem się do mieszkania, w którym zrobiłem generalny remont, wliczając wymianę starej, zużytej wycieraczki na nową. Nie była to nie wiadomo jaka wycieraczka, ale też nie najtańsza.
Jakież było moje zdziwienie, jak po kilku dniach od jej położenia przed drzwiami wyparowała! Owszem, ktoś ukradł mi wycieraczkę spod drzwi. Zastanawiam się, czy jest w tym kraju coś, czego ludzie nie kradną...
klatka schodowa
Ocena:
93
(179)
Komentarze