Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#54416

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Parę dni temu zamówiliśmy wannę. Ot, zachciało nam się remontu. Niestety z powodu małej łazienki, wanna nie mogła być za duża, a matka koniecznie chciała wannę. Dwa dni temu wanna doszła. Owinięta kartonem tak, że widać było tylko kawałek, jednak po znaczku i ogólnie wyglądzie poznaliśmy, że to ten model, więc gdy dostawca zapytał nas, czy wszystko się zgadza, przytaknęliśmy. Jednak gdy przyszło do wstawienia wanny okazało się, że to ten model, tylko... Większy. Wanna nie weszła. Cóż, pomyłki się zdarzają, my mamy na piśmie przez kierownika sklepu napisane, że to miał być inny rozmiar, więc telefon.
Jakież było nasze zdziwienie, gdy powiedzieli, że nie wymieniają towaru.
No ok, ja rozumiem, ale to była po prostu pomyłka. Wanny spod masy opakowań nie było widać tak dobrze, nawet nie było jak zmierzyć, nie pomyśleliśmy. Tłumaczymy sprawę, ich pomyłka, po zmierzeniu dopiero się skapliśmy, no jak dostawca był to tak jakoś nie było jak...
Nie, nie ma wymian, koniec i kropka.
Wanna nie wejdzie, bo albo nie da się usiąść na kiblu, albo trzeba by zburzyć ścianę albo trzeba wywalić umywalkę. Ja się pytam, co my mamy teraz zrobić z tą wanną? Zjeść ją?!

sklepy

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 10 (70)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…