zarchiwizowany
Skomentuj
(14)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
W skrócie: od półtora roku walczę, aby sieć Play zastosowała cesję. Zmieniła się firma i chcieliśmy przenieść usługę na nową firmę. Od półtora roku otrzymujemy faktury na dane firmy, która już nie istnieje... Faktury opłacamy z konta nowej firmy.
Od półtora roku chodziłam do salonów ze stosownymi dokumentami, ale ani razu cesja nie została wprowadzona poprawnie. Odpowiedź Playa? "Przepraszamy bardzo. Zapraszamy do salonu w celu wprowadzenia cesji ponownie". Wysyłałam im wszystko nawet faksem i mailem + listownie. Bez efektu.
Na cesję mam dokumenty podpisane przez pracownika Play (umowa przeniesienia praw, sam pracownik zkserował chyba wszystko, co firma tylko posiada).
Mimo to nadal na fakturach i w systemie występują dane starej firmy. Znowu napisałam do Play i znowu ta sama odpowiedź - mam iść do salonu, przepraszają.
Dziś im wysłałam taką odpowiedź (poniżej). Dodam, że już wcześniej pisaliśmy skargę z CapsLockiem i wykrzyknikami, ale nie doczekaliśmy się odpowiedzi, a mi pozostało jako przedstawicielowi firmy snuć się bez efektu po punktach obsługi klienta...
"Proszę Państwa, w Państwa salonach bywam wręcz notorycznie! Jestem już rozpoznawalna przez Państwa pracowników i nie mam już siły chodzić i ciągle walczyć o swoje. Cesji dokonywałam u Państwa przez PÓŁTORA ROKU i nadal nie ma ŻADNEGO EFEKTU, mimo że posiadam stosowne dokumenty potwierdzające podpisanie cesji. Proszę moją sprawę rozwiązać już bez angażowania mojej osoby, ponieważ nasza firma już dość straciła czasu, pieniędzy i nerwów, aby WYWALCZYĆ SWOJE.
To Państwo nie wywiązali się z zadania. To Państwo zawinili, więc proszę, aby to Państwo załatwili tę sprawę.
Wysyłałam już do Państwa nawet skargę w naszej sprawie, a mimo to nawet nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Tak Państwo traktują klienta? To on ma chodzić i prosić o godne traktowanie, gdy Państwo potraficie tylko przepraszać i zapraszać notorycznie do punktu obsługi klienta, który nawet nie powinien tak się nazywać, bo nie zostałam OBSŁUŻONA JAK KLIENT!
Nawet nie mogę z Państwem porozmawiać telefonicznie, ponieważ nie przechodzę weryfikacji, ponieważ Państwo wciąż żądają starych danych, gdy stara firma już nie istnieje! Pytają więc Państwo o podmiot gospodarczy, który już nie jest Państwa klientem, a który przekazał swoje prawa innemu podmiotowi i mam na to dokumenty, a mimo wciąż Państwo weryfikują wg starych informacji.
Nie wiem już jak mam z Państwem rozmawiać i jak mam tę sytuację rozwiązać. Wiem natomiast, że kolejna wizyta w punkcie obsługi nic nie da, tak jak nie dały poprzednie wizyty. Dlatego teraz żądam, aby Państwo zaaktualizowali dane w systemie według dokumentacji, którą na pewno Państwo posiadają, ponieważ była generowana z Państwa SYSTEMU i podpisał się po tym nawet Państwa pracownik.
Informuję jednocześnie, że w momencie zastosowania cesji i aktualnych danych, automatycznie rozwiązuję z Państwem umowy. Teraz nawet nie mogę tego zrobić, ponieważ trwa cesja [sic!] i już byłam w tej sprawie w Państwa punkcie.
Niezadowolona bardzo z Państwa i nielojalna już klientka,
[afr0dyzjak]"
Od półtora roku chodziłam do salonów ze stosownymi dokumentami, ale ani razu cesja nie została wprowadzona poprawnie. Odpowiedź Playa? "Przepraszamy bardzo. Zapraszamy do salonu w celu wprowadzenia cesji ponownie". Wysyłałam im wszystko nawet faksem i mailem + listownie. Bez efektu.
Na cesję mam dokumenty podpisane przez pracownika Play (umowa przeniesienia praw, sam pracownik zkserował chyba wszystko, co firma tylko posiada).
Mimo to nadal na fakturach i w systemie występują dane starej firmy. Znowu napisałam do Play i znowu ta sama odpowiedź - mam iść do salonu, przepraszają.
Dziś im wysłałam taką odpowiedź (poniżej). Dodam, że już wcześniej pisaliśmy skargę z CapsLockiem i wykrzyknikami, ale nie doczekaliśmy się odpowiedzi, a mi pozostało jako przedstawicielowi firmy snuć się bez efektu po punktach obsługi klienta...
"Proszę Państwa, w Państwa salonach bywam wręcz notorycznie! Jestem już rozpoznawalna przez Państwa pracowników i nie mam już siły chodzić i ciągle walczyć o swoje. Cesji dokonywałam u Państwa przez PÓŁTORA ROKU i nadal nie ma ŻADNEGO EFEKTU, mimo że posiadam stosowne dokumenty potwierdzające podpisanie cesji. Proszę moją sprawę rozwiązać już bez angażowania mojej osoby, ponieważ nasza firma już dość straciła czasu, pieniędzy i nerwów, aby WYWALCZYĆ SWOJE.
To Państwo nie wywiązali się z zadania. To Państwo zawinili, więc proszę, aby to Państwo załatwili tę sprawę.
Wysyłałam już do Państwa nawet skargę w naszej sprawie, a mimo to nawet nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Tak Państwo traktują klienta? To on ma chodzić i prosić o godne traktowanie, gdy Państwo potraficie tylko przepraszać i zapraszać notorycznie do punktu obsługi klienta, który nawet nie powinien tak się nazywać, bo nie zostałam OBSŁUŻONA JAK KLIENT!
Nawet nie mogę z Państwem porozmawiać telefonicznie, ponieważ nie przechodzę weryfikacji, ponieważ Państwo wciąż żądają starych danych, gdy stara firma już nie istnieje! Pytają więc Państwo o podmiot gospodarczy, który już nie jest Państwa klientem, a który przekazał swoje prawa innemu podmiotowi i mam na to dokumenty, a mimo wciąż Państwo weryfikują wg starych informacji.
Nie wiem już jak mam z Państwem rozmawiać i jak mam tę sytuację rozwiązać. Wiem natomiast, że kolejna wizyta w punkcie obsługi nic nie da, tak jak nie dały poprzednie wizyty. Dlatego teraz żądam, aby Państwo zaaktualizowali dane w systemie według dokumentacji, którą na pewno Państwo posiadają, ponieważ była generowana z Państwa SYSTEMU i podpisał się po tym nawet Państwa pracownik.
Informuję jednocześnie, że w momencie zastosowania cesji i aktualnych danych, automatycznie rozwiązuję z Państwem umowy. Teraz nawet nie mogę tego zrobić, ponieważ trwa cesja [sic!] i już byłam w tej sprawie w Państwa punkcie.
Niezadowolona bardzo z Państwa i nielojalna już klientka,
[afr0dyzjak]"
play
Ocena:
75
(183)
Komentarze