Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#5460

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przedświąteczne zakupy. Z kumpelą wybrałyśmy się do znanej, sieciowej drogerii. Tak więc stoimy sobie przy stoisku z perfumami, a obok nas jedna z klientek (babka po 50tce) rozmawia z drugą o prezencie dla swojego męża. Klientka:
- A bo wie pani, ja to mu co roku albo piżamę albo bieliznę jaką kupię, albo krawat... No a w tym roku to chcę go jakoś zaskoczyć!
- Mhm, mhm, rozumiem... w takim razie proponuje Pani wodę perfumowaną XXX - prezentuje klientce perfumy za kilkaset złotych
Klientka lekkie zakłopotanie i mówi:
- Aha, a nie ma czegoś innego? No wie pani... z innej półki...
Pracownica zaprezentowała klientce jeszcze kilka zapachów w podobnej cenie. Babka coraz większe zażenowanie, wyraźnie nie ma ochoty przeznaczać na prezent takiej kwoty. Pracownica jednak uparcie proponuje jej same najdroższe zapachy. Klientka w końcu z uśmiechem:
- Wie pani co... nie kupię mu w tym roku prezentu! Też będzie zaskoczony!

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1223 (1413)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…