Tak wyszło, że na 16 września ustalono nam datę ślubu, a że ustalono ją w lipcu, to dopiero w sierpniu złożyłem stosowne pismo, aby mieć tego i następnego dnia wolne (podobno powinienem bez gadania dostać).
Odbieram grafik na wrzesień (jak to bywa - odebrałem go 1 września) i widzę nie dość, że służbę 24h 16 września, 24h 17 września, wolne 15, 18, 19 września, to jeszcze policzono mi wrzesień jako miesiąc z 31 dniami (i łaskawie 31 września dostałem wolne!).
Znów wybrałem się do przemiłej pani, która tym rozporządza, a w odpowiedzi usłyszałem, że nie może mi teraz dać wolnego na niecałe dwa tygodnie przed.
Niestety w momencie kiedy wymyśliłem, aby ściągnąć urzędników do karetki i tam się ożenić, pani zarządzająca puknęła się w końcu w swój pusty dekielek i dała mi wolne.
Ale w nowym grafiku 31 września nadal mam wolne - myślę jak pożytecznie to wykorzystać.
Odbieram grafik na wrzesień (jak to bywa - odebrałem go 1 września) i widzę nie dość, że służbę 24h 16 września, 24h 17 września, wolne 15, 18, 19 września, to jeszcze policzono mi wrzesień jako miesiąc z 31 dniami (i łaskawie 31 września dostałem wolne!).
Znów wybrałem się do przemiłej pani, która tym rozporządza, a w odpowiedzi usłyszałem, że nie może mi teraz dać wolnego na niecałe dwa tygodnie przed.
Niestety w momencie kiedy wymyśliłem, aby ściągnąć urzędników do karetki i tam się ożenić, pani zarządzająca puknęła się w końcu w swój pusty dekielek i dała mi wolne.
Ale w nowym grafiku 31 września nadal mam wolne - myślę jak pożytecznie to wykorzystać.
praca
Ocena:
919
(979)
Komentarze