Przeczytałem koledze historię Nieuprzejmej, o gościu który obsikał ciuchy w sklepie, a kolega mi opowiedział coś takiego.
Był w sklepie bieliźnianym (w UK) w którym była zorganizowana jakaś akcja w stylu "przynieś swój stary strój kąpielowy, a dostaniesz nowy" (lub sporą zniżkę na nowy)
Jak wchodził trafił na scenkę jak starsza babka, z tłustymi włosami, wyraźnie zaniedbana choć odstrojona w mini i koronkową "sexy koszulkę";) wykłóca się z ekspedientką o przyjęcie strojów.
Dziewczyna za ladą, na skraju załamania tłumaczy, że stroje mają być czyste i to jest warunek. Babka na to, że jak mają być czyste, skoro mają być używane? I coś w ten deseń przez kilka minut. Kolega płacąc obok za swoje zakupy zerknął na stroje i skomentował:
- Ta pani tylko zaznaczała gdzie jest przód a gdzie tył.
:)
Jeden z jasnych strojów miał wyraźne plamy, pożółkłą i brązową, w wiadomych miejscach. Reszta łachów była w nie lepszym stanie, powyciągana i wyraźnie zużyta do cna. Tylko wymieniać...
Był w sklepie bieliźnianym (w UK) w którym była zorganizowana jakaś akcja w stylu "przynieś swój stary strój kąpielowy, a dostaniesz nowy" (lub sporą zniżkę na nowy)
Jak wchodził trafił na scenkę jak starsza babka, z tłustymi włosami, wyraźnie zaniedbana choć odstrojona w mini i koronkową "sexy koszulkę";) wykłóca się z ekspedientką o przyjęcie strojów.
Dziewczyna za ladą, na skraju załamania tłumaczy, że stroje mają być czyste i to jest warunek. Babka na to, że jak mają być czyste, skoro mają być używane? I coś w ten deseń przez kilka minut. Kolega płacąc obok za swoje zakupy zerknął na stroje i skomentował:
- Ta pani tylko zaznaczała gdzie jest przód a gdzie tył.
:)
Jeden z jasnych strojów miał wyraźne plamy, pożółkłą i brązową, w wiadomych miejscach. Reszta łachów była w nie lepszym stanie, powyciągana i wyraźnie zużyta do cna. Tylko wymieniać...
sklep.
Ocena:
541
(619)
Komentarze