Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#55816

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Nie będę opisywał konkretnej sytuacji czy zachowania konkretnej osoby, ale pewne zjawisko, bardzo powszechne na naszych drogach, ale kompletnie ignorowane przez odpowiednie służby. Widoczne jest to szczególnie teraz, kiedy wcześnie robi się ciemno i więcej jeździmy po zmroku.

Otóż zmorą kierowców są niesprawne i/lub źle ustawione światła samochodów z przeciwka. Na kursie prawa jazdy wymagają od człowieka sprawdzanie tych wszystkich rzeczy pod maską (szczerze mówiąc nie wiem dokładnie czego, bo za moich czasów tego nie było), ale nie potrafią nauczyć prawidłowego montażu żarówki. Tak w ogóle to szczerze podziwiam ludzi, którzy potrafią włożyć żarówkę (szczególnie H4) do góry nogami - przecież to trzeba zrobić po prostu siłą, podginając kołnierz żarówki - tylko w jednej pozycji "wchodzi" ona właściwie i bez oporu. A potem jedzie taki i ptakom po oczach świeci (i kierowcom z przeciwka), a na drodze ciemno. Za to ma dobrze oświetlone znaki. W efekcie kierowca z przeciwka nie widzi kompletnie nic - super bezpieczne, prawda?

Litościwie pominę milczeniem chińskie pseudoksenony.

Osobny temat to poprzepalane żarówki albo instalacja w takim stanie, że światło ma siłę jak świeczka (i wcale nie trzeba do tego starych aut - wystarczy niedbale poskładana instalacja elektryczna po naprawie powypadkowej albo błąd przy wpinaniu w instalację dodatkowych odbiorników, np. gniazda przy haku).

Szczerze mówiąc nie rozumiem, dlaczego policja i inne służby nie robią z tym kompletnie nic. Stoją sobie przy drodze z suszarką, mijają ich auta z widoczną gołym okiem niesprawnością oświetlenia, a oni mają to w dupie. Ktoś ma pomysł dlaczego? Przecież za to też są mandaty.

I niech mi ktoś powie, że to nie jest piekielne - zarówno ze strony policji, która podobno ma dbać o nasze bezpieczeństwo, jak i kierowców, którym nie chce się poświęcić minuty na sprawdzenie stanu oświetlenia.

P.S. Żeby nie było, nie wymagam od nikogo biegania wokół auta przed każdą jazdą, ale ogarnięty kierowca nawet nieświadomie zwraca uwagę na takie rzeczy, jak odbicie świateł w sąsiednim samochodzie i wyłapuje niesprawności.

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 99 (191)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…