Skoro już jesteśmy przy "płaceniu" za wózki sklepowe (http://piekielni.pl/56315).
Często ludzie "wykupują" wózki, żeby nie tracić czasu na wpinanie i wypinanie. Dajesz poprzedniemu klientowi monetę, którą ma w wózku, on oddaje Ci wózek.
Parę lat temu przed marketem logika klientów wobec wózków mnie pokonała.
Wózki przyjmowały 1 lub 2 zł. Chciałem zaszaleć, poczuć się jak nowobogacki, więc władowałem do wózka 2 PLN. Po zakupach odprowadzam wózek na parking.
Podchodzi do mnie starsza [K]lientka typu moherowego, pyta czy może "odkupić" wózek, w ręku trzyma złotówkę.
[J] Oczywiście, 2 złote włożyłem.
[K] Ale jak to DWA złote!?
[J] No monetę dwuzłotową.
[K] Ale dlaczego?!
[J] (lekko już ogłupiały) No bo taką miałem.
[K] Ale jak tak można?! Całe dwa złote!
Zabrakło mi riposty. Klientka jeszcze wyrażała swoje oburzenie gdy oddalałem się w kierunku stojaka na wózki.
Często ludzie "wykupują" wózki, żeby nie tracić czasu na wpinanie i wypinanie. Dajesz poprzedniemu klientowi monetę, którą ma w wózku, on oddaje Ci wózek.
Parę lat temu przed marketem logika klientów wobec wózków mnie pokonała.
Wózki przyjmowały 1 lub 2 zł. Chciałem zaszaleć, poczuć się jak nowobogacki, więc władowałem do wózka 2 PLN. Po zakupach odprowadzam wózek na parking.
Podchodzi do mnie starsza [K]lientka typu moherowego, pyta czy może "odkupić" wózek, w ręku trzyma złotówkę.
[J] Oczywiście, 2 złote włożyłem.
[K] Ale jak to DWA złote!?
[J] No monetę dwuzłotową.
[K] Ale dlaczego?!
[J] (lekko już ogłupiały) No bo taką miałem.
[K] Ale jak tak można?! Całe dwa złote!
Zabrakło mi riposty. Klientka jeszcze wyrażała swoje oburzenie gdy oddalałem się w kierunku stojaka na wózki.
wózki sklepowe
Ocena:
638
(732)
Komentarze