Może wyda się to mało piekielne, jednak sytuacja jest dla mnie wyjątkowo nieprzyjemna i nie wiem co z nią zrobić.
Jestem osobą dość charakterystyczną wizualnie, do tego czasem pozuję do zdjęć jako tzw 'modelka alternatywna'.
Kilka dni temu znajoma podesłała mi link do konta na najpopularniejszym portalu społecznościowym w Polsce, na którym osoba zamieszcza moje zdjęcia jako własne. Mało tego, kiedy zwróciłam jej uwagę, że jest to kradzież wizerunku - zmieniła wirtualne imię i nazwisko na moje i upodobniła swój profil aby jak najbardziej podobny był do 'oryginału'.
To samo w sobie by mi nie przeszkadzało (tak bardzo); wszak naśladownictwo najwyższą formą uznania.
Niestety osoba ta nie ogranicza się do 'bycia', ale żywnie bierze udział w internetowych dyskusjach na stronach, gdzie można komentować przez wspomniany portal, prezentując w nich poziom trolla z usuniętymi 3/4 mózgu. Od czasu kiedy odkryłam jej istnienie, aktywność wzmogła się na tyle, że sporo ludzi pisze do mnie i obraża się o rzeczy, które napisał mój samozwańczy klon.
Administracja portalu na zgłoszenia nie reaguje, a możliwość pisania wiadomości do tej osoby została przez nią zablokowana.
Ma ktoś jakiś pomysł co mogę z tym zrobić, zanim wspomniana jednostka zszarga do końca moją opinię?
Jestem osobą dość charakterystyczną wizualnie, do tego czasem pozuję do zdjęć jako tzw 'modelka alternatywna'.
Kilka dni temu znajoma podesłała mi link do konta na najpopularniejszym portalu społecznościowym w Polsce, na którym osoba zamieszcza moje zdjęcia jako własne. Mało tego, kiedy zwróciłam jej uwagę, że jest to kradzież wizerunku - zmieniła wirtualne imię i nazwisko na moje i upodobniła swój profil aby jak najbardziej podobny był do 'oryginału'.
To samo w sobie by mi nie przeszkadzało (tak bardzo); wszak naśladownictwo najwyższą formą uznania.
Niestety osoba ta nie ogranicza się do 'bycia', ale żywnie bierze udział w internetowych dyskusjach na stronach, gdzie można komentować przez wspomniany portal, prezentując w nich poziom trolla z usuniętymi 3/4 mózgu. Od czasu kiedy odkryłam jej istnienie, aktywność wzmogła się na tyle, że sporo ludzi pisze do mnie i obraża się o rzeczy, które napisał mój samozwańczy klon.
Administracja portalu na zgłoszenia nie reaguje, a możliwość pisania wiadomości do tej osoby została przez nią zablokowana.
Ma ktoś jakiś pomysł co mogę z tym zrobić, zanim wspomniana jednostka zszarga do końca moją opinię?
internet
Ocena:
557
(643)
Komentarze