Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#57195

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W marcu 2013 roku moja babcia, osoba już dość wiekowa, ale jednak całkiem sprawna, przewróciła się na schodkach przed osiedlowym sklepem.
Schodki były w remoncie, leżała nad nimi prowizoryczna kładka z jednej deski, babcia stanęła, deska poruszyła się i nieszczęście gotowe.

Efektem była dość spora rana szarpana, na miejsce wezwano pogotowie, rana w szpitalu została zszyta.
Świadkiem zdarzenia był zarówno właściciel sklepu, jak i właściciel firmy, która robiła remont schodków.
Piekielnie zaczęło być, kiedy mama w imieniu babci postanowiła wystąpić o odszkodowanie.
Właściciel sklepu podał na piśmie nazwę firmy, która remont robiła oraz potwierdził, że takie zdarzenie miało miejsce. Właściciel firmy nie odbierał korespondencji, był więc problem z uzyskaniem nr polisy OC. W końcu we wrześniu udało mi się tego Pana namierzyć osobiście. Napisał oświadczenie z nr polisy i przyznał się, że to on jest sprawcą, bo nieodpowiednio zabezpieczył deskę... Trochę to wszystko trwało, ale do tego momentu jeszcze było ok.
Zgłoszenie szkody, wraz ze wszystkimi dokumentami - oświadczeniami obu panów, wypisem ze szpitala i papierami od chirurga o zakończeniu leczenia poszło do ubezpieczyciela.

Pierwsze pismo, jakie otrzymaliśmy zawierało w sobie trzy pytania skierowane do poszkodowanej m.in. "skoro schody były źle zabezpieczone, to po co pani na nie wchodziła?"
Odpisaliśmy, po czym wczoraj przyszło pismo następującej treści:
"Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy stanowiska wskazanego sprawcy szkody.
W związku z niepełną dokumentacją na obecnym etapie postępowania nie jest możliwa wypłata odszkodowania/ świadczenia."

Okazało się, że sprawca nie odbiera korespondencji. I nieważne, że swoje stanowisko już raz napisał...

Po wczorajszym telefonie do ubezpieczyciela z uprzejmym pytaniem, ile tych oświadczeń i potwierdzeń od sprawcy potrzebują (bo jak już mam go ścigać, to żebym od razu wzięła odpowiednią ilość) miła pani, lekko się zacinając powiedziała, że sprawdzi...

Dzisiaj otrzymaliśmy kolejne pismo - z propozycją ugody pozasądowej i podaną konkretną kwotą odszkodowania. Pismo ma datę dzisiejszą, czyli zostało wystawione po wczorajszym telefonie...

No cóż, żeby domagać się odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu, to jednak trzeba mieć końskie zdrowie...

PZU

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 557 (619)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…