zarchiwizowany
Skomentuj
(7)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Telefon, umówione spotkanie:
- Spotkamy się tu i tu, bądź o 16:00 lub chwilę po 16ej, ja też tak będę-prośba do mnie.
- OK, jasne, będę z psem na spacerze w tym miejscu-odpowiadam.
Przyszłam na umówione miejsce o 15.47, więc krążę te 13 minut wokół, aby psina powąchała mało znany teren.
Towarzyszki spotkania nie ma.
Spokojnie czekam do 16.15, nie doszła. Wracam powoli, idąc prawie tyłem, bo może nadejdzie z oddali. Nikogo, pusto.
Dzwonię wieczorem, mówię:
- Byłam, czekałam pół godziny. Coś się stało?
- Nienormalna jesteś? Byłam, ale o 15:40 wróciłam!
- Sama prosiłaś o spotkanie o 16ej lub chwilę po niej przecież...
- Jesteś durna i nie umiesz się dostosować!
Ta osoba nie używa komórki. A ja... chyba nie umiem się dostosować do toksycznych ludzi.
- Spotkamy się tu i tu, bądź o 16:00 lub chwilę po 16ej, ja też tak będę-prośba do mnie.
- OK, jasne, będę z psem na spacerze w tym miejscu-odpowiadam.
Przyszłam na umówione miejsce o 15.47, więc krążę te 13 minut wokół, aby psina powąchała mało znany teren.
Towarzyszki spotkania nie ma.
Spokojnie czekam do 16.15, nie doszła. Wracam powoli, idąc prawie tyłem, bo może nadejdzie z oddali. Nikogo, pusto.
Dzwonię wieczorem, mówię:
- Byłam, czekałam pół godziny. Coś się stało?
- Nienormalna jesteś? Byłam, ale o 15:40 wróciłam!
- Sama prosiłaś o spotkanie o 16ej lub chwilę po niej przecież...
- Jesteś durna i nie umiesz się dostosować!
Ta osoba nie używa komórki. A ja... chyba nie umiem się dostosować do toksycznych ludzi.
spotkanie
Ocena:
96
(318)
Komentarze