Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#57410

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Znalazłam w końcu czas na dodanie kolejnej historii. Również dotyczy ona sklepu, w którym pracuję. Dla niezorientowanych - duży sklep w galerii handlowej.
Na pewno każdy z nas miał do czynienia z paragonem - tak, ot zwykły paragon. Czy to z mięsnego czy odzieżowego, to bez znaczenia.

Weekend, ruch dość spory. Koleżanka kasuje kolejną osobę z kolejki, czas leci. Ja stoję przy drugiej kasie, ale nie obsługuję klientów, coś tam układałam (nieistotne dla historii, ważne, że byłam świadkiem incydentu).
Nagle widzę, że pewien facet wrócił do koleżanki i pretensjonalnym tonem mówi, że naliczyła mu za dużo. Że "coś" mu jeszcze doliczyła. Kumpela w szoku, mówi żeby pokazał zakupy i paragon. Zostawił w samochodzie, zaraz wróci.

Klienci patrzą już na nas jak na złodziei, bandytów, oszustów i nie wiadomo co jeszcze. Koleżanka mówi do mnie, że koleś kupował trzy rzeczy dokładnie, kwota nie przekroczyła nawet 50 zł, więc nie wie o co chodzi.
Zdenerwowany jegomość wraca, rzuca nam na ladę reklamówkę i paragon. Patrzę na to z koleżanką i nic nie rozumiem. Kwota się zgadza z zakupami. Chwila konsternacji... facet wybucha. Krzyczy, że co ONA mu nabiła, że on nie brał nic za 2,78 zł (to przykład, ale bardzo zbliżony).

Domyślacie się już o co chodzi? Tak! Genialny pan chodzący mózg krzyczał, że naliczony miał jakiś towar, a to był wyszczególniony na paragonie... podatek. Który jest wliczony w cenę towaru już, nie osobno przy kasie. Jak mu delikatnie wytłumaczono, facet cały czerwony WYBIEGŁ dosłownie ze sklepu.
W takiej sytuacji nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Wiecie co najlepsze? To nie był jakiś starszy człowiek, to był facet w kwiecie wieku, koło czterdziestki. Ceny w naszym sklepie są okrągłe w takim sensie, że nie ma końcówek z groszami. A jego zakupy można było przeliczyć w pamięci, bez problemu.
Serio, nic już mnie nie zaskoczy.

sklepy

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 478 (582)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…