Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#57664

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Swego czasu poszukiwałem mieszkania. Trafił się sprzedawca z ładnym, dużym, w dobrej lokalizacji i niedrogim lokum.

Mieszkanie wiekowe (po rodzicach) ale w dobrym stanie, umeblowane, wyposażone. Może nie ostatni krzyk mody ale dla kogoś bez własnych mebli i lodówki wręcz ideał.

Zaskoczony pytam się go:

- Dlaczego Pan sprzedaje? Przecież opłacałoby się Panu wynająć.
- Nie, nie chcę wynajmować bo trafię na studentów.
- No a co w tym złego?
- Nie po tym, co widziałem. Moi rodzice szanowali to mieszkanie!

Jak wyjaśnił, mieszkał w innej dzielnicy w blokowisku. Naprzeciwko jego okien w bloku mieszkanie wynajmowali studenci. Jak studenci to i imprezy. A co to za impreza bez ogniska i pieczenia kiełbasek?

Ale nie, nie na balkonie. Zrobili ognisko w pokoju. A skąd wzięli drewno? Jak to skąd? Przecież leży na podłodze i to już pocięte.

Tak, studenci zerwali parkiet, ułozyli w kupkę i podpalili.

Przestałem się dziwić sprzedawcy.

A mieszkanie kupiłem :)

jak się mieszka we Wrocławiu

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 720 (800)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…