Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#57870

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Na fali junkersów, choć nie do końca w temacie.

Historia przydarzyła się mojej koleżance (załóżmy, że ma na imię Ola), jeszcze zanim ją poznałam - więc za autentyczność ręczyć nie mogę, ale nie widzę też powodu, dla którego miałaby zmyślać.
Mając jakieś 13 czy 14 lat, Ola jak co wieczór poszła się wykąpać, podczas gdy rodzice spokojnie oglądali sobie telewizję. Jako dorastająca panna na wieczorną toaletę poświęcała zazwyczaj sporo czasu - nie było niczym niezwykłym, że siedzi w łazience około godziny.
Po jakimś czasie, niczego nie podejrzewając, ojciec Oli postanowił wyprowadzić psa na spacer i to właśnie pies wtedy ją uratował. Zatrzymał się przy drzwiach łazienki skamląc i drapiąc, zamiast jak zwykle wyrywać się na spacer. Niewiele brakowało, żeby ojciec Oli zignorował zachowanie psa, zwierzęta czasami zachowują się niezrozumiale. Jednak zaniepokoiło go, że córka w żaden sposób nie reaguje na dość solidne hałasy przy drzwiach i zawołał do niej. Bez odpowiedzi.

Dalej poszło już szybko - wyważenie drzwi, wyciąganie z wanny, karetka, szpital.
Zatrucie tlenkiem węgla, a w efekcie lekkie poparzenie dużej powierzchni ciała - akurat dopuszczała sobie gorącej wody, kiedy "odpłynęła". Według lekarzy - kilka minut dłużej i mogłoby być za późno.

Co piekielnego w tej historii? Sąsiad.
Tu dokładnych danych nie mam/nie pamiętam, ani wiedzy, żeby choć przypuszczać jak to dokładnie było. W każdym razie pan sąsiad, "na dziko", założył sobie w piwnicy jakąś instalację/piec, używając jako wylotu do odprowadzania gazowych produktów... systemu wentylacji budynku. Przez jakiś czas wszystko pięknie działało i leciało sobie przez wentylację na zewnątrz, aż do feralnego dnia. Prawdopodobnie silny wiatr sprawił, że zaczęło się to cofać do mieszkań. Inni mieszkańcy mieli szczęście, nikomu nic się nie stało - widocznie akurat w tym czasie nikt nie przebywał w kuchni/łazience, gdzie zazwyczaj są otwory wentylacyjne.

Z tego co pamiętam, to sprawa skończyła się w sądzie.

Kamienica w średnim mieście

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 671 (713)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…