Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#58239

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Po przeczytaniu historii użytkownika lapidynka
(http://piekielni.pl/58237) przypomniała mi się sytuacja podobna.

Rzecz działa się w sklepie zoologicznym. W witrynie stała dość spora klatka dwupiętrowa, w której przebywały koszatniczki. Na klatce kartka z informacją o powstrzymaniu się od pchania paluchów do środka, bo zwierzaki mogą się poczuć zagrożone i ugryzą. Informacja dość sporych rozmiarów, nie dało się jej nie zauważyć. Dodatkowo okolice klatki były pozastawiane, tak by wszędobylskie nóżki klientów skutecznie zrazić do podchodzenia na bliską odległość.

Pewnego razu do sklepu wszedł tata z synkiem. Tata zajęty rozmową przez telefon, dziecko bez opieki kręciło się po sklepie, grzebało w zabawkach, oglądało w dalszej części sklepu zwierzaki w zamkniętej wolierze. Tata skutecznie dziecko olewał, stał w okolicach witryny (tuż przy klatce z koszatami) i nie przestawał rozmawiać przez telefon.

W pewnym momencie dziecko zauważyło koszatniczki, przecisnęło się przez duże worki karmy, które osłaniały drogę do klatki, wcisnęło paluchy i nagle wszyscy usłyszeli ryk, i darcie paszczy. Tata szybko skończył gadkę przez telefon, no i się zaczęło. Tłumaczenia kierownika, darcie japy tatusia, ryk dziecka.

Krew się polała, owszem. Wody utlenionej nie było, znalazła się za to jodyna. Ojciec jeszcze bardziej wkurzony tym brakiem w apteczce, wezwał policję. Sam poleciał do apteki. Oczywiście wszystkim pracownikom i klientom zdał relację, z koszatniczki zrobił żądnego krwi szczura.
Policja przyjechała. Ojciec się pieni, pracownik pokazuje kartkę na klatce na co rezolutny tatuś odpowiada, że dziecko ma dopiero 4 lata i czytać nie umie! No i szanowny tatuś wyszedł z pouczeniem, że rodzice są od tego by dziecku przeczytać to, co jest napisane na kartce. Pan odgrażał się, że do telewizji pójdzie, bo te szczury na pewno nie są szczepione przeciwko wściekliźnie.

Czy piekielne? Chyba tak, patrząc na to, że takich dziwnych rodziców wciąż przybywa.

dzieci sklep rodzice

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 744 (786)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…